Akcja w bloku na ul. Katowickiej. Żołnierze oddziału specjalnego Żandarmerii Wojskowej zatrzymali mieszkańca Raciborza
AKTUALIZACJA. Mieszkańcy usłyszeli huk, a potem przed blokami na Katowickiej zobaczyli pojazdy Żandarmerii Wojskowej. Jak wynika z naszych informacji, żołnierze jednostki specjalnej tej formacji zatrzymali raciborzanina, komandosa mającego na koncie misję w Afganistanie. FOTO i krótkie WIDEO.
Do zdarzenia doszło po 18.00. Jednostka specjalna ŻW, jak zdołaliśmy ustalić, weszła do jednego z mieszkań. Wyważono drzwi, a lokatora obezwładniono gazem. Jak się miało okazać (informacje od mieszkańców tego bloku przekazane w trakcie akcji) pomylono lokale. Chwilę poźniej żołnierze weszli do sąsiednego mieszkania, gdzie zatrzymali raciborzanina, żołnierza zawodowego, komandosa z 6 Batalionu Powietrznodesantowego w Gliwicach. Mężczyzna ma na koncie misję w Afganistanie. Na miejsce przyjechali też strażacy i policja. Tych pierwszych wezwano do zneutralizowania gazu rozpylonego na klatce schodowej. ŻW sprowadziła też psy tropiące. Po zatrzymaniu dalsze czynności prowadzono w mieszkaniu raciborzanina. Zakończono je około północy. Miano zatrzymać łącznie dwie osoby.
O udzielenie informacji nt. przebiegu akcji i zarzutów zwróciliśmy się do rzecznika prasowego Żandarmerii Wojskowej. Ten poinformował nas dziś rano, że Żandarmeria Wojskowa działała na zlecenie Prokuratury Krajowej - Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach. Przed południem przysłał też sprostowanie następującej treści: - Wnawiązaniu do artykułu pt. "Akcja w bloku na ul. Katowickiej. Żołnierze oddziału specjalnego Żandarmerii Wojskowej zatrzymali mieszkańca Raciborza" opublikowanego na portalu naszraciborz.pl uprzejmie informuję, że informacje tam zawarte dotyczące rzekomego "wyważania drzwi i obezwładniania lokatora gazem" przez żołnierzy ŻW są nieścisłe i nieprawdziwe. Informuję, że żołnierze Żandarmerii Wojskowej nie używali środków przymusu bezpośredniego w postaci miotaczy gazu. Dalsze informacje w przedmiotowej sprawie będą podawane za zgodą Prokuratury. Z poważaniem, ppłk Marcin Wiącek.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany