Pożar przy Eichendorffa. Krajobraz po żywiole! Tony groźnych odpadów na zapleczu byłych zakładów mięsnych

Aktualizacja. Dwanaście zastępów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej, przy wysokiej temperaturze i w dużym zadymieniu, walczyło przez półtorej godziny z gaszeniem pożaru hałdy opon, starych taśm, gąsienic i izolacji kabli. Zużytko blisko dwa tysiące litrów środka pianotwórczego - wszystko czym dysponowała komenda w Raciborzu i biorące udział w akcji wozy. Specjalny kontener z 5 tys. litrów tego środka musiano zadysponować z Knurowa. Pojazdy straży kursowały pomiędzy miejsce akcji a komendą, gdzie napełniano butle tlenowe. Na filmie widać jak wygląda zaplecze starego Despolu i co tam zgromadzono.
Na miejsce przybyła też grupa operacyjna Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach. Jak powiedział nam mł. bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej KP PSP w Raciborzu, do zaprószenia ognia doszło przed godz. 17.00. Kierowca koparko-ładowarki po włączeniu silnika na chwilę oddalił się od pojazdu, a kiedy wrócił zobaczył pod nim płomienie. Te szybko przeszły na hałdę zużytych elementów gumowych - opon, taśmociągów i gąsienic. Przez półtorej godziny strażacy gasili pożar. W drugiej fazie akcji przystąpiono do rozebrania hałdy i dogaszania ognia. Pełen bilans akcji i straty będą znane jutro. Nikt nie odniósł obrażeń. Dziś podano, że straty oszacowano na 100 tys. zł.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany