LKS Jankowice przerwał pasmo zwycięstw Markowic
Niedzielny pojedynek niepokonanych do tej pory w rundzie jesiennej Markowic z drużyną LKS-u Jankowice, który rozgrywki nowego sezonu klasy B rozpoczął z kolei nie najlepiej rozpoczął się minutą ciszy. Gracze obydwu drużyn oddali w ten sposób cześć 27-letniemu wychowankowi i byłemu zawodnikowi LKS 07 Markowice, Markowi Michalukowi zmarłemu kilka dni wcześniej.
A potem była już tylko twarda walka o ligowe punkty. Gospodarze pod wodzą Macieja Kozickiego od początku sprawiali wrażenie dość pewnych kolejnego sukcesu i kompletu punktów na swoim koncie. Zwłaszcza, że podopieczni trenera Michała Wilka z LKS Jankowice na boisku przy ulicy Jordana w Markowicach nigdy nie zdobyli punktu. Obydwie drużyny od pierwszego gwizdka arbitra Mirosława Niedzieli grały dość ofensywny futbol i okazje do zmiany długo utrzymującego się rezultatu bezbramkowego, co rusz pojawiały się raz z jednej raz z drugiej strony. Niestety dość licznie przybyła na to spotkanie publiczność w pierwszej części bardzo emocjonującego spotkania goli się nie doczekała.
Po zmianie stron wymiana ciosów rozpoczęła się od nowa. Słupek za poprzeczkę, doskonałe interwencje obydwu bramkarzy i sporo zwyczajnie zmarnowanych okazji sugerowało, że ten mecz bezbramkowym rezultatem nie skończy. No i tak też się stało. Po kolejnej akcji ofensywnej drużyny gości i mocnym dośrodkowaniu Mateusza Dudka na pole karne Markowic piłka, która nie znalazła adresata, ku zdumieniu gospodarzy wpadła do bramki Ryszarda Jasngo tuż przy prawym słupku. Utrata gola zadziałała na graczy Kozickiego mobilizująco, ale upływający czas i irytująca kibiców nieskuteczność wprowadzały w grę gospodarzy coraz więcej chaosu. Tymczasem goście grali swoje i sami również raz za razem zagrażali bramce Jasnego kilka razy ocierając się o kolejnego gola, ale i w ich przypadku skuteczność nie była najmocniejszą stroną drużyny. Co się jednak odwlecze to nie uciecze, jak mawia stare porzekadło. Drugi gol dla LKS Jankowice padł dopiero na początku doliczonego czasu gry. Ambitnie walczący o pozornie straconą już piłkę Tomasz Stroka ograł interweniujących obrońców Markowic i pięknym strzałem z ostrego kąta pozbawił złudzeń gospodarzy.
LKS 07 Markowice – LKS Jankowice 0:2 (0:0)
Bramki: Mateusz Dudek i Tomasz Stroka
Żółte kartki: Krzysztof Urbanek (Markowice); Adam Bednorz (Jankowice)
Arbiter główny: Mirosław Niedziela. Asystenci: Andrzej Knura i Daniel Burzyński.
h.mac
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany