Co dalej z raciborskim schroniskiem? Różne warianty na stole
Do końca stycznia miejska spółka Przedsiębiorstwo Komunalne prowadzi schronisko dla bezdomnych zwierząt przy Komunalnej. Co potem? Albo znajdą się pieniądze na spełnienie nowych wymogów albo prezydent przedstawi nowe rozwiązanie.
Różne warianty są na stole - tego się dowiedzieli radni opozycji (Anna Szukalska, Justyna Poznakowska, Michał Szukalski), którzy w mijającym tygodniu odwiedzili schronisko przy Komunalnej oraz spotkali się z prezesem PK, Bogdanem Gawliczkiem.
Miejska spółka nie jest w stanie za kwotę 800 tys. zł, jaką zapisano w projekcie budżetu na ten rok, poprowadzić placówki. Wzrosły wymogi, co rodzi konieczność zatrudnienia dodatkowych osób. Wzrost pensji minimalnej oznacza zaś, że same koszty osobowe, związane m.in. z monitorowaniem całodobowym, będą - według prognoz PK – wyższe od kwoty, jaką zabezpiecza miasto. W obecnej formule funkcjonowania zabraknie na wydatki rzeczowe i usługi, w tym opiekę weterynaryjną. Spółka poprowadzi schronisko do końca stycznia, dodając, że ciągłość działania jest zapewniona.
Radni dowiedzieli się, że w Urzędzie Miasta są "na stole" różne scenariusze innej formuły funkcjonowania schroniska, w tym współpraca z rybnickim. - Nowe przepisy premiują duże schroniska - mówił rajcom wprost prezes PK, Bogdan Gawliczek.
Jakie to scenariusze? Tego radni nie wiedzą, ale zapewne już na komisjach przed sesją budżetową prezydent przedstawi propozycje.
Miesięcznie, jak się okazuje, z terenu Raciborza wyłapywanych jest od 10 do 15 psów i kotów.
Czytaj też: Co dalej ze schroniskiem dla zwierząt w Raciborzu? Brak porozumienia miasta i PK
Komentarze (0)
Dodaj komentarz