Rolnicy ziemi raciborskiej rozbili bank. Zyskali dostęp do ponad 2100 ha gruntów
Rolnicy indywidualni z powiatu raciborskiego od lat walczyli o dostęp do państwowej ziemi. W tym roku staną przed szansą dzierżawy ogromnego areału.
Wiceminister Michał Woś, posłanka Gabriela Lenartowicz oraz Konrad Jarzyński, dyrektor częstochowskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, wzięli dziś udział w spotkaniu z rolnikami ziemi raciborskiej. Temat dotyczył podziału ziemi Skarbu Państwa, dzierżawionej obecnie przez spółkę Agromax.
Temat z inicjatywy obecnego na zamku radnego powiatowego Łukasza Mury, szefa komitetu rolników, przy wsparciu w ostatnim czasie wiceministra Wosia, omawiany jest od ponad dwóch lat. W tym roku w czerwcu kończy się dzierżawa na rzecz spółki Agromax, więc rolnicy indywidualni chcą uzyskać dostęp do państwowego areału. Odbyło się szereg spotkań, w Raciborzu i stolicy, na których jasno wyartykułowano postulaty.
Jak się okazuje, zostały wysłuchane, a do podziału przeznaczono 2480 ha na terenie lewobrzeżnych, żyznych gmin Krzanowice, Krzyżanowice i Rudnik, całość tego, co dzierżawi teraz Agromax (spółka ma ok. 200 ha na własność, w tym siedzibę w Wojnowicach). Tak duży zasób zostanie poddany ponownej restrukturyzacji.
Dziś, 17.01., na zamku zaprezentowano koncepcję podziału. W III i IV kwartale zaplanowano 106 przetargów ograniczonych ofertowych (punktowych) na areały od 15 do 25 ha. Jeden rolnik będzie mógł wygrać tylko w jednym przetargu. W przypadku gruntów zagospodarowanych przez ośrodki produkcji rolnej w Bojanowie (266 ha) i Tworkowie (116 ha) będą to przetargi nieograniczone. Tu mogą wystartować również firmy.
Ziemia przejdzie w posiadanie nowych dzierżawców na przełomie roku, po zakończonych zbiorach. W maju przyszłego roku będą mogli wystąpić o dopłaty. - To rozwiązania zgodne z oczekiwaniami – podkreśla radny Mura.
Na zamku pojawiło się dziś około dwustu rolników. Tylu może być zainteresowanych zagospodarowaniem ziemi Skarbu Państwa.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz