Mateusz, wajchę przełóż! Donald Tusk w Rafako [FOTO i WIDEO]
Szef Platformy Obywatelskiej przyjechał do Raciborza, bo chce nagłośnić problem Rafako. Spółce z Łąkowej grozi upadłość. Tauron zażądał od niej 1,3 mld zł kar. W tle spór o sprawność bloku w Jaworznie.
- W sporze z gigantem nie macie szans - przyznał w Rafako Tusk. Decyzje o przyjeździe szefa PO do Raciborza zapadła wczoraj wieczorem. Dziś o 9.00 na masówce w hali produkcyjnej zebrało się około trzystu pracowników. Wpuszczono media poza TVP. Byłego premiera przywitał Marek Langer, szef Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Zakładów Pracy Rafako. Był też Marek Tylka, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Rafako. Przy Tusku nie stanął Wiesław Oleszowski z rafakowskiej Solidarności. Nie chciał też wspólnego zdjęcia z szefem PO po jego wyjściu z hali.
Prezes Rafako, Radosław Domagalski-Łabędzki, spotkał się z gościem w biurze zarządu.
Donald Tusk podkreślał, że nie ma mocy decyzyjnych w sprawie Rafako, a przyjechał po to, by nagłośnić problem. Rafako, jak dodał, jest Polsce potrzebne, bo ma doświadczenie, nowoczesną technologię i dużo zadań do realizacji w sferze energetyki. Przypomniał, że pracował w elektrowni Jaworzno jako pracownik fizyczny. Tam poznał Rafako i to marka raciborskiej spółki sprawiła, że otrzymała kontrakt na Jaworzno, w czasie, gdy Tusk był o władzy.
Premierowi Morawieckiemu zarzucił brak decyzyjności. Nawiązał do pieniędzy z KPO. Są, jak zapewnił, potrzebne Polsce i rozwój takich firm jak Rafako. – Mateusz, wajchę przełóż! – zaapelował.
Zdaniem przewodniczącego PO rząd wielokrotnie dał dowody sterowania kontrolowanymi przez państwo spółkami. Ma więc możliwość interwencji również w tym przypadku. A skoro tego nie czyni, to - jak wspomniał - niewykluczone, że ktoś w Tauronie chce ukryć własne błędy, po drugie "zabijająca" kara w kwocie 1,3 mld zł może wskazywać, że wobec Rafako są jakieś plany. Jakie? O tym nie było mowy, ale Tusk nie wyobraża sobie, by w halach przy Łąkowej niemiecka firma produkowała dla polskiej energetyki.
Były premier rozmawiał z pracownikami. Ci nie kryli rozżalenia działaniem rządu i Tauronu.
Z grupą górników pod główną bramą a potem biurowcem Rafako pojawił się poseł PiS Grzegorz Matusiak. Mówił o rozliczeniu byłego premiera za głośną interwencję z 2015 r. pod siedzibą JSW, gdzie policja oddała strzały. W sprawie Rafako mówił, że jest pewny, iż rząd znajdzie rozwiązanie korzystne dla ludzi pracy.
Relacjonowaliśmy spotkanie na żywo
Komentarze (0)
Dodaj komentarz