Poseł do prezydenta o Bosackiej. Symbol nieudolności, który bije po oczach i boli kieszeń podatnika
W piątek, podczas konferencji przy dworcu, wiceminister sprawiedliwości Michał Woś skrytykował władze miasta za remont części Bosackiej. Inwestycję finansowaną w ramach programu Polski Ład nazwał symbolem nieudolności.
Odcinek Bosackiej od Jana do wiaduktu jest remontowany w ramach inwestycji obejmującej również Rybnicką do mostu na Uldze. Jakkolwiek część zadania na Płoni nie budzi wątpliwości, bo stan drogi był tu fatalny, to ponowny remont Bosackiej już tak.
Inwestorem jest miasto, a wykonawcą miejska spółka PRD. Całe zadanie kosztuje 22,5 mln zł i już wiadomo, że będzie droższe niż przewidywano. Już w marcu zeszłego roku wiceminister Woś pytał prezydenta Dariusza Polowego czy prace na odcinku Bosackiej są konieczne?
- Miasto Racibórz zakładało przebudowę drogi w oparciu o istniejącą dokumentację projektową pn.: "Przebudowa drogi wojewódzkiej nr 935 odcinek do skrzyżowania z drogą krajową nr 45 w Raciborzu w km 0+000 do granicy miasta Rybnika w km 19+680 wraz z pełnieniem nadzoru autorskiego", wykonaną na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. W związku z faktem, iż termin ogłoszenia przetargu na wyłonienie wykonawcy robót budowlanych jest bardzo krótki, projektant w otrzymanym zleceniu ze strony Miasta Racibórz ma za zadanie jedynie wydzielenie odcinków podlegających przebudowie oraz aktualizację uzgodnień i kosztorysów - odpowiedział prezydent.
We wniosku do Polskiego Ładu odcinka Bosackiej nie wydzielono, w efekcie czego droga jest ponownie remontowana kosztem milionów z Polskiego Ładu i budżetu miasta. Na konferencji 15 lutego Dariusz Polowy tłumaczył, że chodzi o ty, by odcinek od Jana do wiaduktu miał - łącznie z sieciami pod jezdnią - taki standard jak od ronda przy Mechaniku.
Problem w tym, jak podkreślając krytycy, że do remontu pozostanie jeszcze krótki odcinek Bosackiej-Rybnickiej na wysokości wiaduktu kolejowego, który planuje przebudować PKP. Ta inwestycja - obecnie w fazie projektowania - spodziewana jest w najbliższych latach i najprawdopodobniej wykluczy na czas budowy ruch w tym miejscu. Nie brakuje więc opinii, że przynajmniej do czasu tych prac należało się wstrzymać z dalszą przebudową ul. Bosackiej, a środki skierować na inne drogi w mieście.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz