Młodzież pisze do redakcji w sprawie skateparku [FOTO]

- Jest bardzo dużo młodych osób, które chciałyby rozpocząć przygodę z deskorolką lub BMX, ale zniszczony skatepark ich demotywuje. Przez liczne dziury w rampach, wystające wkręty i gwoździe oraz ostre krawędzie wiele osób boi się jeździć, a osoby użytkujące nierzadko robią sobie krzywdę. Rampy wielokrotnie były "naprawiane", lecz wyglądało to tak, że sklejka zostawała przykręcana bezpośrednio na dziurę, co sprawiało takie samo zagrożenie, nie wspominając o tym, że i tak się niszczyła po niedługim czasie użytkowania. Często sami staramy się naprawiać większe dziury, żeby zmniejszyć ryzyko. Warto też wspomnieć o oświetleniu na obiekcie. Żeby światło zostało odpalone, trzeba pytać obsługę, która nie zawsze po prostu jest i wszyscy rozumieją to, że nie zawsze ktoś jest dostępny, aby to światło zapalić, ale jako przykład można podać skatepark w Wodzisławiu Śląskim, w którym światło jest odpalane, gdy robi się zwyczajnie ciemno. Ponadto na skateparku został wylany beton na "rozbudowę", ale po pytaniach dostaliśmy informację o braku funduszy na dalszą rozbudowę lub chociaż naprawę aktualnych ramp.

Jeszcze raz bardzo proszę o nagłośnienie, gdyż wiele osób próbowało bez skutku walczyć o naprawę skateparku, a gdy temat ma rozgłos, obiekt jest po prostu zaklejamy taśmą z informacją, iż jeździmy na własną odpowiedzialność. Niżej podsyłamy kilka zdjęć oraz kolejnego maila, ze względu na limit plików - czytamy w liście.

Jak dowiadujemy się od dyrektora OSiR-u Pawła Króla, wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na zabudowę nowej płyty betonowej. OSiR ma na to 450 tys. zł. Całość ma być gotowa około czerwca. W przyszłym roku zaplanowano modernizację obecnych urządzeń. Niestety, w tym roku w budżecie miasta zabrakło środków na kompleksową inwestycję w nowy skatepark.