Budowa trwa, kasy brak. Radni o inwestycjach na terenie OSiR-u i przeprowadzce kortów
Budowa lodowiska, na które nie ma pieniędzy w budżecie, i basenów zewnętrznych H2Ostróg, na które kasa co prawda jest, ale w niewystarczającej kwocie, były tematem dyskusji na komisji oświaty Rady Miasta.
- Jeśli mowa o lodowisku, to podpisałem umowę i jest ona w obrocie prawnym. Ja nie mam narzędzi, by jakkolwiek ją rozwiązać. W momencie, gdy ją podpisywałem, były środki w budżecie. Potem sytuacja się zmieniła. Zasięgnąłem informacji u prawnika i wiem, że nie ma podstaw, by tej umowy nie realizować. Obecnie firma realizuje zadania zgodnie z harmonogramem. Na chwilę obecną są to prace ziemne i przygotowanie terenu pod fundamenty. Jeśli chodzi o baseny, to z mojej strony było przygotowanie programu funkcjonalno-użytkowego. W poprzednim miesiącu otwarto oferty i wiem, że są wyższe od kwoty środków jakimi dysponujemy. Na ten moment nie ma żadnej decyzji. Jeśli zostanie jakaś podjęta, to będą państwo jednymi z pierwszych, którzy się dowiedzą – mówił na komisji dyrektor OSiR Paweł Król (na zdj.).
Jako pierwsza do dyskusji włączyła się radna Ludmiła Nowacka. - Jak pan dyrektor wyobraża sobie płatności za poszczególne etapy budowy lodowiska? - pytała. - Sprawa jest zawiła. Nawet odstępując od umowy będziemy zmuszeni do zapłacenia stosownych kar, na które też nie ma zabezpieczonych środków. Są dokonywana analizy, pytani są różni radcy. Proszę zauważyć, że to nie jest normalna rzecz, że środki są zabierane nie przed podjęciem inwestycji czy nawet podpisaniem umowy, a już w trakcie realizacji – odparł dyrektor OSiR.
- Jeśli dojdzie do budowy basenów zewnętrznych, to konieczna będzie likwidacja kortów. Czy pan dyrektor wskazał jakieś miejsce, gdzie takie korty mogłyby powstać? Wiadomo, że podobny obiekt przy SP 15 również zostanie zlikwidowany, a biorąc pod uwagę likwidację tych przy Zamkowej, to część środowiska będzie poszkodowana – mówiła radna. L. Nowacka.
- Jak już mówione było na innych komisjach, chcielibyśmy posadowić korty za halą OSiR przy Łąkowej. Myślimy jednak o kortach zadaszonych. Chcemy to jednak zrobić tak, by było połączenie z halą – powiedział Paweł Król.
- Jakie to byłyby koszty? Czy musiałaby je ponieść jedynie gmina, czy jest szansa na środki zewnętrzne? - dociekała radna. - Byłby to koszty około 8-9 mln złotych według projektów studentów ANS. Szukamy jednak rozwiązania, które spowodowałoby obniżenie kosztu do 3-4 milionów przy wsparciu środków zewnętrznych – odparł dyrektor OSiR. Chodzi o dwa korty i jeden aneks.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz