M. Lenk: Czy nad Prezydentem Polowym na pewno warto się litować? [LIST DO REDAKCJI]
Co to się stało Panie Alanie? Czy to reakcja na ostatnie notowania Polska 2050, czy może tylko zwykły odruch litości wobec Prezydenta Polowego, który rzeczywiście nie wytrzymał krytyki dotyczącej sposobu sprawowania władzy w Raciborzu i opuścił salę obrad w trakcie wystąpień radnych i mieszkańców. A przecież to była debata nad raportem o stanie miasta i wotum zaufania dla organu wykonawczego gminy.
List odnosi się do stanowiska: Alan Wolny: Festiwal złośliwości, przytyków, wzajemnego oskarżania
Gdzie dopatrzył się Pan polityki hejtu i nienawiści? W wystąpieniu Pana Michała Fity, mocnym przyznam, w którym zmiażdżył „dziesiątkę Polowego” domagając się portu na raciborskiej Odrze, postępów w budowie kanału Odra-Dunaj, obiecanej sprzedaży działek budowlanych za 15% wartości, zabudowania Placu Długosza i innych obiecanych mieszkańcom propozycji. Nie zauważyłem też nic niestosownego w wystąpieniu Tomasza Cofały, który domagał się rozwiązania problemu odoru, który co jakiś czas wydobywa się z instalacji do przetwarzania i składowania odpadów zlokalizowanych w Raciborzu-Brzeziu oraz zwracał uwagę na wypełnianie raciborskiego składowiska, zbudowanego za pieniądze raciborzan odpadami pochodzącymi z różnych stron kraju. Albo apelował do Prezydenta o zaprzestanie wydawania ogromnych pieniędzy publicznych na autopromocję swojej osoby i swoistą, ciągłą kampanię wyborczą. Może moje wystąpienie nie mieściło się w regułach debaty publicznej, kiedy mówiłem o innym niż Prezydent spojrzeniu na wyniki finansowe spółek miejskich, którym dla pokazania zysku umarza się podatki i przyznaje dotacje konkursowe, pomimo, że nie są zdolne do samodzielnego prowadzenia działalności gospodarczej. Czy na pewno mamy tolerować niegospodarność i marnowanie środków publicznych pochodzących między innymi z naszych podatków na wynagrodzenia prezesa, rady nadzorczej, umowy zlecenia i usługi obce spółki kapitałowej Unia Racibórz. To ponad 80 % wszystkich wydatków, gdzie są pieniądze na działalność sportową? Czy to normalne, że Unia Racibórz spółka z ograniczoną odpowiedzialnością dysponując milionowym budżetem oraz 200 tys. zł na zwiększenie kapitału zakładowego spada do „okręgówki”, a LKS Tworków mając niewiele ponad 100 tys. zł awansuje do IV ligi? Kto ponosi za to odpowiedzialność? Kto pełni nad spółką nadzór właścicielski (Prezydent Polowy), gdzie jest i co robi rada nadzorcza?
A może obraziłem Prezydenta Polowego mówiąc o tym, że podaje nieprawdę przypisując sobie zasługi utrzymania opłaty śmieciowej na poziomie 21 zł, kiedy inni już płacą grubo ponad 30? Niska opłata to zdecydowanie wynik pozyskania partnera prywatnego, który wybudował z własnych środków instalacje do segregowania odpadów i zgodnie z umową przyjmuje raciborskie odpady po cenach znacznie odbiegających w dół od cen stosowanych na innych instalacjach. Kiedyś na tym portalu pokazałem to na liczbach.
A może mamy godzić się na budowanie lodowiska bez środków zabezpieczonych w budżecie miasta? Brakuje tylko 10 milionów. A może trzeba przejść do porządku dziennego w sytuacji, kiedy całe miasto zawalone jest bilbordami i ulotkami z wizerunkiem Prezydenta pod pretekstem prowadzenia polityki informacyjnej? A może to jednak wykorzystywanie stanowiska służbowego do osiągania osobistych korzyści? Przykład Gazety „Echo Raciborza” i angażowanie spółek gminnych do bezczelnej kampanii wizerunkowej Prezydenta nie pozostawia już złudzeń. A może nie słyszał Pan o targu staroci? Wystarczy się obrócić, bilbord goni bilbord czy to normalne? Nie widziałem tego nigdzie w Polsce, „Racibórz już jest Wielki”.
Poznałem Pana kilka lat temu, śledzę w mediach społecznościowych i absolutnie nie podejrzewam o pokusę dołączenia do apelu Polowego i zasilenie jego zaplecza politycznego
Z wyrazami szacunku Mirosław Lenk
Odpowiedź nadesłana 02.07.2023
Panie Mirosławie,
Być może za dużo emocji przeszkodziło Panu dotrzeć do sedna moich słów. Śpieszę z krótkim przypomnieniem:
1. Przestańmy się kłócić, zacznijmy pracować dla mieszkańców - apeluję. Hejt w Raciborzu ma bogatą historię, co najmniej od 2014 roku. Serdecznie też proszę: niech Pan nie idzie ponownie tą drogą.
2. „Dziesiątka Polowego” to program polityczny, nie realizacja budżetu. Jeśli błędy zarządzania Prezydenta Miasta są tak wielkie, to po głosowaniu w sprawie wotum zaufania i absolutorium, trzecim krokiem radnych winno być działanie w kierunku referendum, a tu cisza – brak odwagi? Co do referendum ja od 2016 roku mam niezmiennie negatywne zdanie, o czym Pan doskonale wie.
3. Pragnę też przypomnieć Panu słowa Pana Szefa: „jedna lista po stronie demokratycznej”. A Pan? Sojusz ze Zjednoczoną Prawicą. Ciężko jest mi to zrozumieć.
Co do Pana podejrzeń to proszę być spokojnym: nadal twardo stąpam po ziemi, nadal nie bawię się w piaskownicy. Na ostudzenie proponuję kawę, może to odpowiedni czas*?
Z szacunkiem
Alan Wolny
Komentarze (0)
Dodaj komentarz