Agresywny pacjent zaatakował ratowniczki medyczne z Raciborza
Do zdarzenia doszło 30 czerwca. W chwili obecnej załoga ZRM przebywa na zwolnieniu lekarskim z powodu odniesionych obrażeń.
Raciborscy ratownicy medyczni opisują zdarzenie na swoim profilu facebook.com.
- 30 czerwca 2023. Dla większości, to pierwszy weekend wakacji. Dla nas – Pracowników Raciborskiego Pogotowia Ratunkowego jeden z najsmutniejszych dni w ostatnich latach.
Kilkukrotnie w ostatnim czasie czytaliśmy o przemocy ze strony pacjentów wobec członków Zespołu Ratownictwa Medycznego. Dziś na własnej skórze przekonaliśmy się, jak bardzo realne są takie scenariusze.
Przed godz. 15:00 zespół podstawowy naszego pogotowia w składzie - 2 ratowniczki oraz studentka 3 roku ratownictwa udały się do miejsca zdarzenia. Powodem wezwania był pacjent, który wg. zgłaszającego leżał nieprzytomny, obok leżał rower i prawdopodobnie poszkodowany ma niedowład prawej strony ciała.
Na miejscu zdarzenia załoga prawidłowo oceniła stan pacjenta, który zdecydowanie wskazywał na znaczne spożycie alkoholu. W związku z brakiem reakcji na jakiekolwiek bodźce zewnętrzne ze strony pacjenta, zespół podjął decyzję o przewozie chorego do izby przyjęć naszego szpitala. Po drodze, jak się okazało pacjent nagle oprzytomniał i wtedy zaczęła się walka pomiędzy ZRM i nietrzeźwym pacjentem.
Pomimo natychmiastowego wezwania pomocy, niestety owa pomoc przybyła bardzo późno, bo po prawie godzinie. Zanim na miejsce przyjechała policja, udało się zespołowi zatrzymać ambulans i wydostać się wraz z pacjentem na zewnątrz karetki. Poszkodowany był agresywny, kopał, szarpał załogę, okaleczył kawałkiem szkła ratowniczki medyczne i siebie.
Dzięki przypadkowo zatrzymanym świadkom udało się pacjenta obezwładnić, dopiero po dłuższym okresie na pomoc przybył wielokrotnie wzywany patrol policji oraz drugi zespół RM.
Zgodnie z polskim prawem - do czasu postawienia mu zarzutów za popełnione czyny - po wytrzeźwieniu napastnik został zwolniony do domu. Przypominamy, że członek ZRM w trakcie udzielania pomocy i wykonywania medycznych czynności ratunkowych jest traktowany jako funkcjonariusz publiczny.
Jedynym pocieszeniem pozostaje fakt, że cała ta sytuacja nie stała się bardziej tragiczna w skutkach. W chwili obecnej załoga ZRM przebywa na zwolnieniu lekarskim z powodu odniesionych obrażeń.
Niestety, brak rozwiązań systemowych powoduje, że równie ważna pomoc psychologiczna musi być organizowana we własnym zakresie. Tego typu sytuacje wywierają ogromny wpływ na psychiczną stabilizację Ratownika, oraz powodują, że poziom stresu przekracza wszelkie uznane normy.
Ratownictwo w Polsce cierpi na brak systemowych rozwiązań takich sytuacji. Pragnę podkreślić, iż ZRM jest powołany dla społeczeństwa naszego kraju, po to, aby nieść pomoc w stanach zagrożenia życia i zdrowia każdemu obywatelowi. Każdy członek Zespołu Ratownictwa Medycznego musi być wielozadaniowy, reaguje adekwatnie w każdej trudnej sytuacji, niestety jesteśmy traktowani podrzędnie jako narzędzie instytucjonalne, które należy się każdemu.
Jako Kierownik Raciborskiego Pogotowia Ratunkowego, jest mi niezmiernie przykro, że taka sytuacja dotknęła moją załogę, ponieważ znam bardzo dobrze ich zaangażowanie, poświęcenie i bezinteresowną empatię, oraz potrzebę niesienia pomocy drugiemu człowiekowi; nagrodą za to był stek wyzwisk, obelg, oraz fizyczna przemoc, łącznie z obrażeniami wymagającymi interwencji chirurgicznej.
Apeluję o zastanowienie się wielokrotnie, kim dla państwa jest Zespół Ratownictwa Medycznego, czy po prostu zwykłym kolorowym ambulansem, ludźmi ubranymi w pomarańczowe mundurki. Zapewniam państwa, że jesteśmy wysoce wykwalifikowanymi fachowcami w swojej dziedzinie tj. w sytuacjach kryzysowych oraz zagrożenia i ratowania życia ludzkiego.
Jeśli nie masz zdrowia i życia… to nie masz już nic… Rany fizyczne goją się relatywnie szybko, trauma psychiczna pozostaje z nami przez długi okres i jest bardzo trudno w obecnej sytuacji wyleczyć ją i usunąć ze świadomości członka ZRM.
Sprawa pozostaje w gestii policji i prokuratury.
Alicja Mikołajczyk
Kierownik Raciborskiego Pogotowia Ratunkowego
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany