Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności24 sierpnia 202311:56

Przeniesienie oddziałów żłobkowych i łączenie klas. Oświatowe protesty w ratuszu

Przeniesienie oddziałów żłobkowych i łączenie klas. Oświatowe protesty w ratuszu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Wczoraj w sali kolumnowej raciborskiego magistratu odbyło się pierwsze po wakacjach posiedzenie komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Rekreacji i Opieki Społecznej. Na posiedzeniu branżowego gremium pojawili się rodzice dzieci uczęszczających do SP 13 w Raciborzu.

Nie jesteśmy antyżłobkowi Radni wysłuchali wystąpienia mieszkańców w sprawach oświatowych. Jako pierwsi głos zabrali przedstawiciele rodziców Przedszkola nr 10 przy ul. Ogrodowej. Przedstawicielka rodziców stwierdziła, że pomysł przeniesienia oddziałów żłobkowych na czas remontu żłóbka przy Słonecznej do P10 jest zły.

- Nie mamy miejsca na wózki. Wolne są tylko sale na drugim piętrze, nie ma windy. Więc jeśli konieczne będzie zniesienie lub wniesienia dzieci żłobkowych, panie będą musiały robić to ręcznie. Utrudniona będzie także ewentualna ewakuacja. Dobrym miejscem na przeniesienie mógł być budynek dawnej SP 11, potem G5, szczególnie że on i tak stoi pusty. Mowa tutaj o małym budynku – mówiła przedstawicielka rodziców.

- Ja zapraszam państwa radnych i rodziców do budynku szkoły numer 11, byłego G5. Tam najzwyczajniej w świecie nie ma warunków do przeniesienia dzieci, a tych żłobkowych w szczególności. A remont budynku tymczasowego, by przenieść tam dzieci na czas remontu czy rozbudowy budynku głównego mija się z celem. Chodzi o umiejscowienie dzieci na okres 180 dni. Oczywiście nigdy nie zapewnimy dzieciom żłobkowym takich warunków jakie mieć powinny. Na ten moment temat jest jeszcze otwarty. Mam zamiar odwiedzić wszystkie placówki, które spełniają warunki do przeniesienia tych dzieci. Pamiętajmy, że jesteśmy jedną wielką oświatową rodziną, musimy sobie pomagać – odparł Krzysztof Żychski.

Mama jednego z dzieci przedszkolnych zwróciła uwagę, że P10 jest zawsze na szarym końcu. - Zawsze kogoś mamy, kto ma jakiś remont. A kiedy nasza kolej? Ja zapraszam pana do nas, na ostatnie piętro przedszkola. Tam nie sposób wysiedzieć, jest tak ciepło – mówiła.

Głos zabrała jedna z nauczycielek P10. - Nie jesteśmy antyżłobkowi. Niech przyjdą, oddamy ich dwie mniejsze sale na górze, a nie tak jak obiecał pan prezydent, że odda żłobkowi największe sale w każdym przedszkolu. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że remont ma już ruszyć 15 września, więc nie wygląda to na propozycję, a na sprawę już przesądzoną – grzmiała.

- Chciałem zdementować to co zostało powiedziane. Remont z pewnością nie ruszy 15 września, bo 6 września jest termin otwarcia ofert. Nie wiadomo, czy zostanie on w ogóle rozstrzygnięty. Proszę o niewprowadzanie chaosu, bo jeszcze nic nie jest przesądzone. Ciągle pracujemy nad tym tematem i mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia. Pewne jest jednak to, że żłobek pracuje w swym obecnym miejscu przynajmniej do końca września – powiedział naczelnik Wydziału Edukacji.

Do dyskusji dołączyła radna Justyna Poznakowska. - Krótko przed przerwą w obradach mieliśmy spotkanie na naszej komisji. Była również przedstawicielka związków z któregoś przedszkola. Sprawa toczyła się o urlopowanie w przedszkolach. Wtedy nie brałam udziału w tej dyskusji. A szkoda. Gdyby urlopować przedszkola, byłby czas na remonty. Byłaby to oczywiście trauma dla dzieci, ale jaka będzie ona teraz? Podzielimy grupy w żłobku na kilka mniejszych, a dzieci się już zżyły. To nie będzie trauma? Żeby znaleźć złoty środek, trzeba to tak rozegrać, by owa trauma była jak najmniejsza – mówiła.

- To wszystko pięknie brzmi. Ale jak mamy przeprowadzić remont trzech łazienek lub kompleksowy remont kuchni w ciągu trzydziestu dni, jak pani wspomniała? Dobrze państwo wiedzą, jak obecnie wyglądają przetargi. Jeśli w tym przetargu ktoś się zgłosi, to będziemy go błagać, by robił to jak najlepiej, ale też jak najszybciej. Właśnie w Raciborzu robimy to, by tę traumę ograniczyć, przenosząc całe grupy, łącznie z opiekunkami – odparł szef raciborskiej edukacji.

Głos zabrał radny Paweł Rycka. - Moje emocje już trochę opadły, ale co pan powiedział, to wrócimy na sesji. To co się dzieje w P10, to jest właśnie ten wasz dialog. Już kiedyś próbowaliśmy robić oddziały żłobkowe w przedszkolach i wspólnie doszliśmy do wniosku, że przedszkole numer 10 jest złym pomysłem. Teraz pan niby rozmawiał z kadrą żłobka i rodzicami dzieci żłobkowych, a obecnie dowiadujemy się, że rozmów z kadrą i rodzicami przedszkoli, które mają tych gości przyjąć, rozmów nie prowadzono – grzmiał radny.

Rajca z Płoni zaproponował także, by naczelnik rozeznał możliwość umiejscowienia dzieci żłobkowych w budynku SP 4 przy ulicy Wojska Polskiego.

Magdalena Kusy odniosła się do pomysłu jednego z rodziców, by dzieci umieścić w tzw. opiekunie dziennym. - To jest zły pomysł. Czy będziemy wysyłać tych nauczycieli na urlopy, a lokować tam naszych z dziećmi? A może będziemy płacić prywatnej placówce? A takie teksty jak radnego Rycki o braku dialogu to w ogóle są niestosowne. Jak wyglądał wasz dialog w poprzedniej kadencji, kiedy tez zamykano oddziały przedszkolne, bo i takie rzeczy miały miejsce? Rodzice chodzili z petycjami do odpowiednich wiceprezydentów. Żadnych spotkań nie było, żadnej rozmowy. Taka decyzja urzędu i koniec. Teraz przynajmniej szukane jest rozwiązanie – mówiła radna, wyraźnie podniesionym głosem.

Radna Zuzanna Tomaszewska zaproponowała, by do sesji dać czas naczelnikowi Żychskiemu na sprawdzenie wszystkich placówek, gdzie miałyby zostać przeniesione dzieci ze żłobka. - Osobiście nie wiedziałam o takim problemie i serdecznie dziękuję państwu, że przyszliście. Nie róbmy jednak wielkiej afery, że żłobek nie może być na drugim piętrze. Ja swoje dziecko oddawałam do żłobka, który znajdował się na piętrze i zanosiłam je na rękach. Nie był to jakiś wielki problem. Chciałabym również zaproponować, by po dokonaniu wizytacji, zorganizować spotkanie dla rodziców, na którym będą także radni i tam zostanie przedstawiona propozycja rozwiązania i lokalizacji – powiedziała.

Łączenie klas w SP 13. Rodzice oburzeni Poruszony został także temat łączenia oddziałów w SP 13. - W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że ma się odbyć proces łączenia w klasach czwartych i siódmych. Kategorycznie nie zgadzamy się na fundowanie stresu naszym dzieciom. Przez sześć lub cztery lata dzieci chodziły do małych klas i było dobrze. Szczególnie nie ma naszej zgody, by zmiana ta dotknęła klasy siódme, gdzie ostatnie dwa lata nawet w szkole podstawowej są wyjątkowo intensywne. Jako rodzice jesteśmy bardzo zaniepokojeni, że zburzone będzie bezpieczeństwo naszych dzieci, które miały już swoich kolegów, przyjaciół. Nie zapominajmy, że w naszych klasach są dzieci z Ukrainy czy różnego rodzaju orzeczeniami. Na dzieciach odbiła się już pandemia i nauczanie zdalne. Jako rodzice żądamy, by klasy pozostały w dotychczasowej formie. Wiemy, że miały być łączone klasy w Brzeziu, ale z tego pomysłu urząd się wycofał – referowała problem przewodnicząca Rady Rodziców w SP 13.

- Z tego co wiem w piątek umówiliście się państwo z prezydentem. Będzie z wami rozmawiał. Na początku nadmienię, że 21 kwietnia wpłynął do urzędu arkusz, a którym szkoła zaplanowała klasy 4 A i B oraz klasę 7 A i B. Spowodowane jest to spadkiem liczby uczniów w porównaniu do roku poprzedniego. Spotkałem się z rodzicami i zaproponowałem, że mogę brać udział przy podziale klas, bo zdaję sobie sprawę, że są więzi, przyjaźni. Miejmy na uwadze, że jeśli zostawimy liczebność klas tak jak jest, to za chwilę będę miał kilkunastu innych chętnych do podzielenia oddziałów. Nie chcę wnikać, czemu tak się dzieje, że liczba uczniów jest coraz mniejsza, ale to jest fakt. Zakładając, że uczniowie z Ukrainy, którzy uczęszczają do przedmiotowych klas, wyjadą, to pozostanie 48 uczniów polskich. To daje dwa oddziały po 24 osoby, a to nie jest duża liczebność oddziału.

Głos zabrał jeden z rodziców. - Nie do końca tego się spodziewaliśmy. Dochodzą do nas słuchy, że stworzona została klasa, gdzie wrzucone były osoby z orzeczeniami, w pozostałej bez orzeczeń. Nie chcemy takiej nauki dla naszych dzieci. Prawie dwa lata spędzili przed komputerem, a gdy już zaczęli chodzić do szkoły, pokonali przeszkody i było dobrze. A teraz znów pojawiają się problemy. Skoro roczniki 1-3 mogły mieć oddziały 17-osobowe, to czemu klasy 4-8 nie mogą być takie? Mamy nadzieję, że uda się cofnąć tę decyzję i klasy będą mniej liczne, z korzyścią dla naszych dzieci – mówił ojciec jednego z uczniów.

Radna Ludmiła Nowacka zaapelowała o wsparcie dla roczników. - To są wyjątkowo poszkodowane roczniki. Decyzja należy oczywiście do prezydenta, ale chciałabym zaapelować o przygotowanie zajęć integracyjnych, tak by dzieci nie pozostały bez stosownej pomocy – powiedziała.

- Jeśli mają państwo pomysł, co dodatkowego mogłoby się wydarzyć, z pomocą dla dzieci, to zapraszam do kontaktu – stwierdził naczelnik K. Żychski.

Radna Z. Tomaszewska wyraziła swą opinię. - Przejście z klasy 3 do 4 jest szczególnym przeżyciem. Niestety, późniejsze dzielenie dzieci znów jest dla nich przeżyciem. Dlatego wydaje mi się, że konieczne jest to spotkanie z prezydentem – mówiła.

- Liczę, że pan naczelnik przekaże nasze uwagi oraz uwagi rodziców panu prezydentowi i ostatecznie uda się coś uratować – stwierdził przewodniczący Michał Kuliga, po czym zakończył dyskusję w tym punkcie i ogłosił chwilę przerwy.

Autor: (greh), redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności2 sierpnia 202410:24

PUE ZUS zmienia się w eZUS

PUE ZUS zmienia się w eZUS - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego
Aktualności2 sierpnia 202414:43

32 złote medale dla…raciborskiej biblioteki

32 złote medale dla…raciborskiej biblioteki - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Biblioteka Racibórz
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 02.08.2024
2 sierpnia 202408:13

Nasz Racibórz 02.08.2024

Nasz Racibórz 26.07.2024
25 lipca 202418:43

Nasz Racibórz 26.07.2024

Nasz Racibórz 19.07.2024
18 lipca 202417:55

Nasz Racibórz 19.07.2024

Nasz Racibórz 12.07.2024
12 lipca 202409:40

Nasz Racibórz 12.07.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.