Ogród w Krowiarkach pełen egzotycznych roślin [FOTO i WIDEO]
Rodzina Łukasiewiczów zje w tym roku banany z własnego przydomowego ogródka w podraciborskich Krowiarkach. Oddali go we władanie roślin egzotycznych. Przyjęły się znakomicie.
Od ponad pięciu lat Artur Łukasiewicz z Krowiarek w gminie Pietrowice Wielkie pasjonuje się roślinami egzotycznymi. Na co dzień pracuje w Niemczech. Tam hodowla bananowców czy figowców jest bardzo popularna. Jak mówi, widząc pięknie zagospodarowane ogrody w Berlinie postanowił stworzyć podobny w rodzinnej miejscowości. Razem z żoną Bożeną kupili blisko 30-arową działkę przy Folwarcznej, w kilka dni postawili tu dom z gotowych elementów, a teraz powstaje ogród roślin egzotycznych, choć nie brakuje też rodzimych. Jest dorodna czereśnia, róża czy w centrum założenia ogrodowego klon.
Rodzina, w tym córka Ola i syn Mateusz, dużo podróżuje po Grecji. Skrawek greckiego świata jest też w ogrodzie w Krowiarkach, oczywiście z roślinami charakterystycznymi dla Półwyspu Bałkańskiego. Przechadza się tu kotka Kitka oraz pies Reks.
Roślinami opiekuje się p. Artur, ale kiedy wyjeżdża zawodowo na kilka dni, obowiązki ogrodnika przejmuje żona. Egzotyka wymaga dużej ilości wody. Rośliny trzeba więc regularnie podlewać. Przy domu znajduje się kilka zbiorników na deszczówkę. Większość ogrody jest nasłoneczniona przez cały dzień. To sprzyja wegetacji.
Państwo Łukasiewiczowie mieli już na stole cytryny z rodzimego ogródka, a w tym roku skosztują własnych bananów. Zaowocował bananowiec Musa Basjoo. Obok rośnie rzadszy w Polsce bananowiec abisyński. Pięknie rozrasta się drzewo bambusowe. Owoce pojawiły się na figowcu i drzewku oliwnym.
Rośliny egzotyczne można już spotkać w wielu polskich, w tym śląskich ogrodach, pasją p. Artura zaraża się wielu sąsiadów, ale jedynie w ogrodzie Łukasiewiczów można ich zobaczyć tak dużo. Pojawiają się kolejne gatunki.
Coraz bogatsze założenie imponuje, ale wymaga też poświęcania czasu i nakładów. Nie ma jednak lepszej nagrody, kiedy rośliny pięknie rosną, kwitną i owocują.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.