Wiadomo już o jakiej obwodnicy Raciborza mówił premier Morawiecki
Szef polskiego rządu podczas sobotniej wizyty w naszym mieście (23.09.) mówił "tu uratowaliśmy Rafako", a potem zapowiedział wpisanie zachodniej obwodnicy Raciborza na listę przedsięwzięć priorytetowych. Nie było jasne o jaką drogę chodzi.
Jak na razie udało się wybudować zaprojektowaną w zeszłej kadencji samorządu obwodnicę wschodnią, od ronda Rudnickiego przy DK 45 przez Ostróg wzdłuż Ulgi do Piaskowej-Rybnickiej. To inwestycja wojewódzka, finansowana z środków UE. Ma być kontynuowana w stronę łuku na Piaskowej (tu powstanie węzeł), przez nowy most na Uldze do Rybnika, by połączyć nasze miasto z centrum ROW-u i dalej A1. Liderem prac projektowych jest raciborski magistrat. Inwestorem będzie Zarząd Dróg Wojewódzkich. Kiedy ruszy budowa, tego nie wiadomo. Sprawa utknęła z powodu przejazdu kolejowego na Dębiczu.
Kolejna obwodnica nosi miano północno-zachodniej. Wymyślił ją Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach i władze powiatu. Ma łączyć Rondo Rudnickie z Żerdzinami. Chodzi udrożnienie ruchu z Eko-Okien w kierunku na Opole i Rybnik. Poza nią w Katowicach planowana jest też modernizacja drogi Racibórz-Kietrz. Rząd dał na obwodnicę 70 mln zł. Szacuje się, że to trzecia część kosztów. Resztę mają wyłożyć Eko-Okna, władze województwa i powiat. Obwodnica jest na etapie studium korytarzowego. To właściwie początek prac planistycznych.
Minie kilka lat zanim budowlańcy wbiją pierwszą łopatę. Mimo to obwodnica północno-zachodnia okryła się już sławą dzięki politykom. Ledwie premier w grudniu 2021 r. w Pszczynie obwieścił, że rząd daje 70 mln zł, radosną nowinę w raciborskim ratuszu obwieścili prezydent Dariusz Polowy, poseł Bolesław Piecha i senator PiS, dziś kandydatka bezpartyjna Ewa Gawęda. Żachnęło się Starostwo Powiatowe, bo – jak informowano – prezydent i parlamentarzyści rządzącej partii z projektem mieli niewiele wspólnego.
O obwodnicy znów stało się głośno w sierpniu tego roku, kiedy do Raciborza – na zaproszenie kandydującego do Sejmu wiceministra Pawła Jabłońskiego - przyjechał wiceminister infrastruktury Rafał Weber. Podpisał umowę na przekazanie 70 mln zł przyznanych ponad dwa lata wcześniej. Co ciekawe, podpis złożył sam, bo do Urzędu Miasta nie zaproszono pozostałych stron przedsięwzięcia, czyli władz powiatu, spółki Eko-Okna i Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego. Znów żachnęło się Starostwo, przypominając, że towarzyszący Weberowi politycy z prezydentem Polowym z zadaniem nie mają nic wspólnego. - To, co odbyło się w Raciborzu można nazwać co najwyżej politycznym happeningiem - ocenił rzecznik śląskiego marszałka Sławomir Gruszka. - Zapewniamy jednak, że województwo, niezależnie od tej, mocno niezręcznej sytuacji, już realizuje to zadanie - dodał w wypowiedzi dla lokalnego portalu.
Trzecia obwodnica - drugi etap wschodniej ma biec od planowanego węzła na Piaskowej wzdłuż Płoni do Sudoła, gdzie połączy się z Drogą Krajową nr 45. Wiosną tego roku ratusz informował, że przygotowania są na etapie wydawania opinii do Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego przez Komisję Opiniowania Projektów Inwestycyjnych działającą przy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w Warszawie. Dziś to już etap pozyskania decyzji środowiskowej. Ta obwodnica ma łączyć się z głośną, zapowiedzianą we wrześniu przez goszczącego w Raciborzu ministra infrastruktury Waldemara Budę strefą dla dużych firm za Rafako (dziś pola uprawne za Sudołem). Ma mieć status drogi krajowej z perspektywą finansowania z budżetu centralnego. Niestety, jest na liście rezerwowej (Program budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030), ale za to coraz bliżej podjęcia decyzji inwestorskiej, którą musi poprzedzić montaż finansowy.
Wielu obserwatorów działań samorządowych, słuchając w sobotę premiera, było przekonanych, że mówiąc o wpisaniu obwodnicy zachodniej na listę priorytetów ma na myśli drogę z Sudoła przez Płonię na Piaskową, czyli przesunięcie jej z listy rezerwowej na podstawową. Szef rządu dodał, że droga pomoże uwolnić tereny inwestycyjne za Sudołem, czyli ogłoszoną niedawno strefę za Rafako.
Jak się jednak okazuje, chodzi o czwartą, a trzecią planowaną obwodnicę. Ma biec, jak wyjaśnili dziś (25.09.) podczas briefingu w ratuszu wiceminister Paweł Jabłoński i wiceprezydent Dominik Konieczny, od Żerdzin pomiędzy Ocicami a Wojnowicami do Drogi Krajowej nr 45 na wysokości Sudoła. Do Żerdzin będzie to projektowana przez władze wojewódzkie droga od Ronda Rudnickiego, ta najgłośniejsza medialnie, pod którą podpisywały się już rzesze polityków.
Wpisanie obwodnicy zachodniej na listę priorytetów nie przyspieszy jej powstania. To dziś raczej pomysł. Nie wiadomo dokładnie, którędy ma biec ta droga. Trzeba dla niej wykonać studium korytarzowe, a w nim wskazać tereny pod pasy jezdni i pobocza. W większości będą to grunty rolne, o które teraz zabiegają, przy wsparciu lokalnych działaczy PiS-u, rolnicy. Procedury, do momentu uzyskania ZRID-u, potrwają przynajmniej kilka lat.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz