Prezydent ma zgodę na zakup dawnych warsztatów Rafako. Ma tu powstać zakład aktywności zawodowej
Dziesięcioma głosami ZA Rada Miasta wyraziła zgodę na zakup nieruchomości przy Łąkowej - dawnych warsztatów Rafako, niedoszłej fabryki śrub. Ma tu powstać zakład aktywności zawodowej (ZAZ) dla osób z niepełnosprawnościami. Sesja miała burzliwy przebieg. Przyszli rodzice. Nie szczędzili radnym krytyki.
ZAZ to miejsce, w którym osoby z niepełnosprawnościami stają się aktywne zawodowo. W Polsce działa już ponad setka takich zakładów, ich powstanie wspiera państwo, dając jednocześnie preferencje podatkowe pozwalające utrzymać się na rynku. Zadanie przypisane jest powiatom, ale raciborskie Starostwo Powiatowe, z powodu ograniczonych środków finansowych, nie zdecydowało się podjąć rękawicy. Podjął ją prezydent Dariusz Polowy ze środowiskiem skupionym wokół raciborskiego stowarzyszenia Spektrum. To chce się zaangażować w utworzenie ZAZ-u na bazie dawnych warsztatów Rafako, niedoszłej fabryki śrub. Nieruchomość położona jest za halą sportową przy ul. Łąkowej i budynkiem Instytutu Architektury raciborskiej ANS.
Projekt zakłada, że będą tu powstawać posiłki. Jedna z firm zadeklarowała, że kupi ich codziennie ponad 100 (docelowo ma ich być produkowanych 1200 dziennie). Adaptację budynku i przystosowanie go do zakładanych celów, w tym montaż kuchni, oszacowano na kwotę nie większą jak 4 mln zł. Wsparcie ma przyjść ze strony państwa. Dla miasta to wydatek szacowany na 1,1 mln zł. Prezydent zakłada, że ZAZ będzie gotowy do działań za maksymalnie 1,5 roku. Utrzyma się sam. Nie będzie generował kosztów dla miasta. Najpierw jednak trzeba kupić od syndyka nieruchomość. Dostępna jest na olx za 1,34 mln zł. Tyle też miałoby wydać miasto. W 2021 r. była wyceniona na 247 tys. zł. Ma jednak obciążenia na rzecz gminy czy szkoły wyższej. Prezydent zastrzegł, że zgoda radnych nie oznacza, że gmina sfinalizuje transakcję. Poprzedzi ją dokładne sprawdzenie stanu prawnego.
Cena nieruchomości, koszty adaptacji, a także realność biznesplanu oraz opcja przeznaczenia na ten cel starej pralni szpitala przy Gamowskiej była wczoraj, 27.09., przedmiotem długiej dyskusji na sesji. Radny Paweł Rycka poddawał pod rozwagę, czy kupować nieruchomość przy Łąkowej, czy też przejąć od powiatu za złotówkę pralnię a 1,34 mln zł przeznaczyć na adaptację. W opinii Rycki po ZAZ-ie przy Gamowskiej mogłoby powstać centrum dla niepełnosprawnych z warsztatami terapii zajęciowej. Radni klubów Razem dla Raciborza oraz Radnych Niezależnych M. Fity zastrzegli, że podpisują się pod utworzeniem ZAZ-u, ale mają poważne wątpliwości związanej z lokalizacją przy Łąkowej. Padły też propozycje zaadaptowana na ten cel pustego budynku byłego G5 przy Opawskiej, albo dworca. Te lokalizacje wykluczył wiceprezydent D. Wacławczyk.
Przysłuchujący się dyskusji rodzice nie kryli rozczarowania. - W życiu nie czułam się tak upokorzona. Czy ja zrobię 1200 kanapek? Zrobię więcej. Czy ja potrzebuję współczucia? - mówiła jedna z kobiet, zarzucając radnym nieznajomość zagadnień związanych z osobami z niepełnosprawnościami. - My nie chcemy być roszczeniowi, chcemy pokazać, że jesteśmy ambitni - przekonywała kolejna matka.
Przed głosowaniem przewodniczący Rady Miasta Marian Czerner zapytał prezydenta, czy w razie braku zgody na kupno nieruchomości będzie nadal wykazywał determinację w działaniach na rzecz utworzenia ZAZ-u? - Tak - usłyszał w odpowiedzi.
W głosowaniu 10 radnych było ZA zgodą na zakup nieruchomości, 5 przeciw, 7 wstrzymało się od głosu.
Dyskusja na sesji została nagrana, szukaj jej na esesja.TV
Temat szeroko opisywaliśmy w relacjach z obrad komisji Rady Miasta:
Byłe warsztaty Rafako czy poszpitalna pralnia? Dyskusja wokół ZAZ
Zakład aktywności zawodowej. Idea słuszna, miejsce dyskusyjne
Komentarze (0)
Dodaj komentarz