Ruszyły prace na Rynku. Co tu powstaje?
Miało nie być, ale jednak będzie. Pieniędzy nie ma co prawda w budżecie miasta, ale - jak wynika z naszych informacji - wyłoży je miejska spółka.
Przy południowej pierzei Rynku powstaje tymczasowe lodowisko wielkości takiej jak w zeszłym roku. Ma być czynne już podczas zaplanowanego na grudzień jarmarku (7-10.12). Pieniędzy na lodowisko nie zapisali w tegorocznym budżecie radni. OSiR - jak w latach poprzednich - nie mógł więc ogłosić przetargu na organizację ślizgawki. Jak się dowiadujemy, ciężar wzięła na siebie miejska spółka. To ona sfinansuje wydatek. Która? Czekamy na oficjalną informację od rzeczniczki magistratu.
Rok temu za usługę i udostępnienie infrastruktury tymczasowego lodowiska miasto płaciło 256,7 tys. zł. Do tego doszedł koszt wody i prądu, również pokryty przez ratusz.
Na ten sezon prezydent Dariusz Polowy zapowiadał otwarcie krytego lodowiska na terenie OSiR-u, w miejscu Piastora. We wrześniu jednak wykonawca odstąpił od umowy. Radni cofnęli finansowanie inwestycji tuż po podpisaniu kontraktu. Miasto nie ma obecnie 12 mln zł na zapłacenie za obiekt. Sprawę rozstrzygnie sąd.
Na jarmark zapowiedziano także kolejną atrakcję w postaci górki zjazdowej na Rynku.
Postępowaniem urzędu zbulwersowana jest mieszkanka Rynku. W rozmowie z nami przekazała, że lodowisko oznacza dla niej hałas. W minionym sezonie w jej okna rzucano bryłkami lodu. - To powinno powstać na terenie OSiR-u. Nikomu by nie przeszkadzało - dodała.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz