Inwestycje drogowe przełożone. Problemy kryją się pod ziemią
Propozycje zmian w uchwale budżetowej na 2023 r. sprowokowały szereg pytań radnych.
Zmiany budżetu na rok 2023 oraz wieloletnia prognoza finansowa - przedstawieniem dokumentów zajęła się skarbnik miasta, Maria Wieczorek-Juzwiszyn.
Jako pierwsza do dyskusji zgłosiła się radna Anna Szukalska (na zdj.). - Remonty dróg to inwestycje istotne. Co w kwestii remontów ulic Korfantego i Węgierskiej zostało w tym roku zrobione? - dociekała.
- Mamy dokumentację, ale sprawa jest taka, że prócz tego co jest do zrobienia na wierzchu, są jeszcze instalacje do wykonania pod ziemią. Mowa tutaj o instalacji wodociągowej i gazowej. Szczególnie, jeśli chodzi o ulicę Węgierską. Tam swoje zastrzeżenia wyraziła spółka PSG i zgłosiła, że konieczny jest remont sieci gazowej. W razie wykonania remontu, a następnie awarii trzeba będzie niszczyć nowy asfalt – odparł wiceprezydent Dominik Konieczny.
Radna A. Szukalska pytała także, czym są „wstępne promesy” i czy są one bezpieczne. - Jak wiadomo będzie zmiana władza. Czy te pieniądze, które mamy na promesach są bezpieczne i je otrzymamy? - pytała.
- Dziś dzwoniłam do opiekuna projektów na województwo śląskie i otrzymałam informację, że wszystkie otrzymane wstępne promesy są bezpieczne. W ich przypadku konieczne jest jednak zabezpieczenie wkładu własnego w budżecie – odparła A. Kobierska-Mróz.
Uchwałę budżetową poddano pod głosowanie. Jeden radny był za, jeden przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu. Zaopiniowano także wieloletnią prognozę finansową. Jeden radny był za, dwóch przeciw, trzech wstrzymało się od głosu. W obu przypadkach czterech radnych było nieobecnych.
Pod obrady trafiła również uchwała w sprawie przyjęcia Programu współpracy Miasta Racibórz z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego na 2024 rok.
Głos zabrała radna Anna Szukalska. - Zdaniem komisji rewizyjnej formuła inkubatorów przedsiębiorczości się wyczerpała. Nie chcielibyśmy, by przeznaczać na to środki. Wiele spraw, którymi zajmuje się ten inkubator jest dublowane, bo zajmują się tym już inne instytucje. Taka była rekomendacja komisji, by tego nie kontynuować. Dodatkowo, dlaczego prezydent nie przeznaczył w tym roku żadnych środków na pomoc psychologiczną i psychiatryczną dla dzieci? Wiele młodych ludzi ma problemy, chodzi prywatnie. Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby przesunięcie środków z inkubatorów na właśnie taką pomoc – mówiła radna.
- Gdyby był pan tak uprzejmy i szepnął prezydentowi, by ktoś pojawił się na sesji, najlepiej z wydziałów, by pana włodarza wesprzeć – stwierdził przewodniczący Mirosław Lenk.
W związku z uwagami do uchwały, komisja nie opiniowała dokumentu. Dalsza dyskusja toczyć będzie się na sesji.
W części spraw bieżących i wolnych wniosków głos zabrała radna Anna Szukalska. - Czy może pan zdradzić, jaka spółka miejska finansuje to lodowisko na Rynku? - dociekała. - Nie odpowiem teraz na to pytanie, bo nie chciałbym wprowadzić pani w błąd, proszę zwrócić się na piśmie – odparł wiceprezydent Konieczny, po czym opuścił salę posiedzeń.
- Pani radna, powinniśmy być już przyzwyczajeni, że żyjemy w jakimś matrixie – stwierdził przewodniczący Mirosław Lenk. - Oby jeszcze tylko przez kilka miesięcy – odparła z przekąsem radna A. Szukalska, po czym posiedzenie zakończono.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz