Sople i nawisy śnieżne. Pracowity poniedziałek strażaków
Dwanaście interwencji odnotowali strażacy z PSP Racibórz w trakcie poniedziałkowej służby. Większość z nich dotyczyła usuwania sopli zwisających z dachów oraz nawisów śnieżnych. Odnotowano także jeden pożar. Doszło do niego w Pogrzebieniu. Paliła się sadza w kominie.
ierwsza interwencja odnotowana została o godzinie 8.15 przy ulicy Wesołej w Pietraszynie. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło do zalania jednego z pomieszczeń w budynku. Na miejsce skierowano jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że na wskutek wadliwie wykonanego pokrycia dachowego, doszło do jego spękania, w związku z czym woda z topniejącego śniegu przedostaje się do wnętrza budynku. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz odłączeniu prądu w części budynku z uszkodzonym dachem.
Kolejne interwencje dotyczyły usuwania sopli zwisających z dachu lub nawisów śnieżnych stwarzających zagrożenie dla osób postronnych. Odnotowano je:
9.05 – Krzyżanowice ul. Główna – usuwanie sopli
10.21 – Racibórz, ul. Nowa – usuwanie sopli i nawisów śnieżnych
10.57 – Racibórz, ul. Lwowska – zabezpieczenie miejsca zdarzenia, sople na dachu nie zagrażały przechodniom
12.05 – Racibórz, ul. Rybnicka - usuwanie sopli
12.17 – Racibórz, ul. Sudecka - nawisy śnieżne nad wejściem do szkoły, ze względu na niemożność rozstawienia drabiny mechanicznej działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia poprzez otaśmowanie terenu
12.45 – Racibórz, ul. Wileńska - nawisy śnieżne nad wejściem do szkoły, ze względu na niemożność rozstawienia drabiny mechanicznej działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia poprzez otaśmowanie terenu
13.57 – Racibórz, ul. Stalmacha - zabezpieczenie miejsca w którym zwisały sople, zarządca budynku zobowiązał się do ich usunięcia
15.04 – Racibórz, ul. Stalmacha – usuwanie sopli
16.19 – Racibórz, ul. Stalmacha – usuwanie nawisu śnieżnego
Przy ostatniej interwencji przy Stalmacha szczególnie bulwersujący może być fakt, że osoba zgłaszająca w pierwszej kolejności skontaktowała się z administracją budynku. Ta poinformowała, „żeby zadzwonił na PSP, bo sami będą w stanie usunąć zagrożenie dopiero kolejnego dnia”.
Z kolei o godzinie 12.45 jeden zastęp PSP oraz dwa zastępy OSP pognały do Pogrzebienia na ulicę Jodłową, skąd wpłynęło zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie. Po dojeździe na miejsce zgłoszenie zostało potwierdzone. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wygaszeniu pieca centralnego ogrzewania, wybraniu żaru z pieca i sadzy z przewodu spalinowego, podaniu prądu wody z lancy kominowej do przewodu spalinowego. Po ugaszeniu pożaru dokonano kontroli wszystkich dostępnych pomieszczeń pod kątem obecności gazów niebezpiecznych. Sprawdzono także temperaturę komina. W obu przypadkach zagrożenia nie stwierdzono.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany