Budżet Raciborza. Seria pytań na razie bez odpowiedzi
Rozpoczynają się prace nad przyszłorocznym budżetem miasta. Radni komisji oświaty mieli wiele pytań, ale na razie pozostały bez odpowiedzi.
Środowa dyskusja zaczęła się od projektu uchwały w sprawie zmiany budżetu miasta na 2023 rok. Przedstawieniem dokumentu zajęła się Maria Wieczorek-Juzwiszyn, skarbnik miasta.
- Są to zmiany, które obejmują budżety jednostek po złożonych przez nie zapotrzebowania. Niektóre z nich potrzebują jeszcze środków na ten rok, by prawidłowo rozliczyć rok budżetowy – mówiła skarbnik.
Do dyskusji jako pierwsza zgłosiła się radna Justyna Henek-Wypior. - W uchwali zapisano zakup nieruchomości przy ulicy Odrodzenia. Co to za nieruchomość? - dociekała radna. - Z wiadomości, które ja mam, są to działki w sąsiedztwie terenu inwestycyjnego, celem zabezpieczenia mediów i wykonania drogi dojazdowej – odparła skarbnik.
- Szukałam także przesunięć środków na przyszły rok odnośnie remontu boiska przy SP 18. Czy tam miały być złote bramki albo pozłacane siatki? Czy my nie zdefraudujemy tych pieniędzy, bo nie widzę zapisów w przyszłorocznym budżecie – mówiła radna. - Skąd to niedoszacowanie prawie o milion? - dodała.
- Zapytamy w odpowiednim wydziale i przedstawimy na kolejnej komisji – odparła Maria Wieczorek-Juzwiszyn.
- Czy w RCK i oświacie też było niedoszacowanie, że musimy im dokładać? - dociekała radna Ludmiła Nowacka. - W RCK wzrosły koszty energii elektrycznej, nie wiem, czy to mogli oszacować, że tak się stanie. Co do oświaty, to były już dołożone środki, a już na poprzedniej komisji czy sesji mówiliśmy, że w grudniu także będą braki – odparła zawiadująca miejskim skarbcem.
Radna Nowacka pytała także o sprawę z lodowiskiem. - Jak się ma ta sprawa? - pytała. - Wpływają kolejne nakazy zapłaty, konieczne jest także opłacenie nowych faktur. Jeśli ich nie zapłacimy, to również dostaniemy nakazy, a tam kwota będzie już wyższa, gdyż dojdą koszty sądowe – odparła M. Wieczorek-Juzwiszyn.
Uchwałę poddano pod głosowanie. Pięciu radnych było za, pięciu wstrzymało się od głosu a trzech było nieobecnych. Dokument zyskał więc pozytywną opinię komisji.
Radni pochylili się także nad projektem uchwały budżetowej na rok 2024.
- Widzę, że po raz pierwszy mamy wydzielone wydatki bieżące i majątkowe, czy to pani to wprowadziła, czy wymaga tego ustawa? - dociekał radny Leon Fiołka. - Podział musi być w odniesieniu do wskaźników. Budżet został przygotowany już na nowym programie, który to uwzględnia. Jest to narzucone przez ustawę. Wydaje mi się to czytelniejsze – odparła M. Wieczorek-Juzwiszyn.
Następnie radni przystąpili do omawiania wydatków działami.
Do dyskusji włączyła się radna Magdalena Kusy. - My co prawda nie głosowaliśmy jeszcze za darmową komunikacją miejską, ale czy to wyliczenie już ją uwzględnia? - dociekała. - Tak jak powiedziałam wcześniej, to nie ja przygotowywałam projekt. Zapiszę sobie jednak państwa pytania - odparła skarbniczka.
- Myślę, że te pytania i tak będą się pojawiać zarówno w czwartek jak i w poniedziałek, nie uciekniemy od tego. Ale zapisanie ich z pewnością ułatwi pani pracę i przygotowanie odpowiedzi – stwierdził przewodniczący komisji.
Radna Ludmiła Nowacka pytała o środki przeznaczone na remont Urzędu Miasta. - Czego dotyczy kwota 150 tys. złotych? - dociekała. - Kwota jest zaplanowana na remont pomieszczeń na parterze budynku. Przygotuję jednak dokładniejszą odpowiedź – stwierdziła M. Wieczorek-Juzwiszyn.
Skarbnik miasta skrzętnie notowała kolejne pytania radnych. - Odpowiem państwu na piśmie – powiedziała. - Prosiłbym bardzo, by wszystkie odpowiedzi były w jednym dokumencie przesłanym do radnych – powiedział przewodniczący komisji.
Podczas omawiania dochodów budżetowych padło pytanie o bibliotekę. - Czemu powiat daje tak mało środków na bibliotekę? - padło pytanie. - Wynika to z porozumienia o wsparciu finansowym, które mamy spisane z powiatem – powiedział wiceprezydent Dominik Konieczny. - Czy to porozumienie jest spisane na trzydzieści lat, jak umowa z Empolem – powiedziała radna Zuzanna Tomaszewska. - Kwota wynika z porozumienia i możliwości budżetowych powiatu – powtórzył wiceprezydent.
W sprawie dotacji dla biblioteki ze strony powiatu wypowiedział się także przewodniczący Michał Kuliga. - Możemy wykorzystać swoje dojścia do radnych powiatowych, może akurat się uda – stwierdził. - Niech pan pokaże ten lwi pazur – powiedział z przekąsem D. Konieczny.
Uchwałę budżetową i wieloletnią prognozę finansową poddano pod głosowanie. Uchwała budżetowa zyskała cztery głosy za, sześciu radnych wstrzymało się od głosu. Podobnie zakończyło się glosowanie nad WPF.
W części spraw bieżących i wolnych wniosków nie było chętnych do dyskusji, w związku z czym przewodniczący komisji zamknął posiedzenie.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany