Długo nie widział sąsiadów, więc powiadomił służby
Troska o dobro sąsiadów skłoniła mieszkańca jednego z bloków przy ulicy Słowackiego w Raciborzu do powiadomienia służb. Zrobił tak, gdyż długo nie widział sąsiadów. Jak się okazało, telefon na służby był niepotrzebny.
Zdarzenie odnotowano w środę, 13.12., o godzinie 19.38. Na miejsce skierowano strażaków z Reymonta. - Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że osobą zgłaszającą zdarzenie był mężczyzna zamieszkujący pod adresem podanym w zgłoszeniu, z podejrzeniem demencji. Otworzył drzwi do mieszkania dobrowolnie. Nie wymagał pomocy medycznej. Wezwanie uznano za alarm fałszywy złośliwy, sprawę przekazano policji – czytamy w raporcie raciborskich strażaków.
Jak informuje raciborska policja, mężczyzna zgłosił, że długo nie widział sąsiadów. Zaniepokojony tym faktem powiadomił służby. Okazało się jednak, że sąsiedzi zgłaszającego przebywają w mieszkaniu przy Słowackiego jedynie czasami. Inni lokatorzy poinformowali przybyłych na miejsce policjantów, że osoby, o których los martwił się zgłaszający mężczyzna, mieszkają na co dzień w Kietrzu.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany