Bunt pracowników, skrajnie nieobyczajne zachowanie i społeczna inicjatywa, z której miał skorzystać Racibórz
- Blisko pięćset procent podwyższyli sobie zarobki ci, którzy zarządzali ogólnopolską instytucją, której zadaniem miało być wsparcie dla budownictwa mieszkaniowego dla młodych Polek i Polaków. I przez te lata i za te pieniądze, które przejadali, oni zbudowali jeden blok z 40 mieszkaniami. Ale za to powstały dziesiątki spółek z dziesiątkami rad nadzorczych - powiedział premier Donald Tusk. Do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej przyłączyły się Kuźnia Raciborska i Pietrowice Wielkie. Nie zgodzili się na to raciborscy radni.
Krytyczne słowa premiera D. Tuska odnoszą się do komunikatu Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej
- Minister K. Pełczyńska-Nałęcz odwołała władze KZN; skierowała pisma do Prokuratura Generalnego i do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych - podał resort. - W związku z wieloma nieprawidłowościami, jakie miały miejsce w Krajowym Zasobie Nieruchomości minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odwołała z dniem 31 grudnia 2023 r. całe kierownictwo KZN na czele z prezesem Arkadiuszem Urbanem - dodano. Powołała na stanowisko I wiceprezesa i p.o. prezesa Łukasza Bałajewicza, a na funkcję II wiceprezesa KZN Arkadiusza Borka. Tymczasowe kierownictwo KZN będzie sprawowało swoją funkcję do czasu wyłonienia nowego prezesa, co nastąpi w ciągu kilku miesięcy w drodze jawnego i transparentnego konkursu.
Minister zaznaczyła, że tymczasowemu kierownictwu przekazuje bardzo ważną misję wyjaśnienia sytuacji w KZN. - Tymczasowemu kierownictwu przekazuję bardzo ważną misję: dogłębne rozpoznanie tego, co się wydarzyło w instytucji; rozpoznanie krzywd, jeżeli takie miały miejsce wobec pracowników, a co czytam w liście otwartym od pracowników; zadośćuczynienie i pociągnięcie winnych nadużyć do odpowiedzialności; zdiagnozowanie w ścisłej współpracy z gminami, ze samorządami i stosownymi ministerstwami, na jakim etapie są inwestycje i Społeczne Inicjatywny Mieszkaniowe - powiedziała minister.
- W ciągu 3 miesięcy będę oczekiwała planu, jakie inwestycje, w jakim czasie i w jakich gminach zostaną zrealizowane. Najważniejsze, aby misja KZN i Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych, czyli programu, który miał wypełnić lukę na polskim rynku mieszkaniowym, była jak najszybciej i jak najbardziej efektywnie realizowana. Ja bym tę misję podsumowała jednoznacznie: to, co niestety stało się Krajowym Zasobem Niegodziwości, ma z powrotem stać się Krajowym Zasobem Nieruchomości - podkreśliła szefowa resortu.
Minister Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że KZN powstał 6,5 roku temu, a trzy lata temu uruchomiony został program Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych (SIM). Jego celem była budowa mieszkań dla młodych rodzin, które nie mają zdolności kredytowej, ale są w stanie wynajmować mieszkanie z docelowym dojściem do jego własności. Minister wskazała, że w czasie działania SIM, wybudowano jeden blok liczący 40 mieszkań.
- Przy takich efektach pensje w KZN rosły w sposób szokujący. W 2018 roku wynagrodzenia osobowe to było w sumie 1,7 mln zł, w 2023 roku prawie 9 mln zł, czyli 4,5 krotny wzrost. To znacząco przekracza inflację i wszelkie inne powody, dla których mogłyby tak bardzo urosnąć pensje. W ciągu 4 miesięcy 2023 roku, od lipca do października zarząd KZN przekroczył plan finansowy na wynagrodzenia o ponad 700 tys. zł, tym samym naruszając dyscyplinę finansów publicznych - powiedziała minister MFiPR.
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa SIM Śląsk Południe ma budować bloki mieszkalne w Kuźni Raciborskiej i Pietrowicach Wielkich, które weszły do spółki z końcem zeszłego roku. Projekt przystąpienia do przedsięwzięcia przedstawił także raciborskim radnym prezydent Dariusz Polowy. Ci jednak nie wyrazili zgody, twierdząc, że miasto ma dobrze funkcjonujące od lat narzędzie, czyli Raciborskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego sp. z o.o., w pełni kontrolowaną przez gminę. RTBS oddał od 2000 r. mieszkania przy Głubczyckiej, Eichendorffa, Kochanowskiego, Przejazdowej i Łąkowej. Łopatę pod budowę dwóch pierwszych bloków przy Łąkowej wbił w 2018 r. ówczesny prezydent M. Lenk. Osiedle czterech bloków kończą obecne władze.
W związku z naruszeniami, które miały miejsce w KZN minister funduszy i polityki regionalnej poinformowała, że wystąpiła do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. Minister przekaże również do Prokuratora Generalnego list od sygnalistów w sprawie złamania praw pracowniczych, do których miało dojść w tej instytucji, do podjęcia dalszych stosownych działań.
- Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że odwołała zarząd Krajowego Zasobu Nieruchomości. Dodała także, że list otwarty od pracowników KZN oskarżający zarząd o "skrajnie nieobyczajne zachowanie" zostanie skierowany do Prokuratora Generalnego. "W tym liście są rzeczy wstrząsające. Ja się z nim zapoznałam wczoraj. To są rzeczy absolutnie porażające, (...)oskarżenia o skrajnie nieobyczajne zachowanie zarządu, o skrajnie nieobyczajne sytuacje w urzędzie, (...) o wykorzystywanie pozycji służbowej do wymuszania, skłaniania do zachowań absolutnie nie do przyjęcia" - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz. Czytaj więcej: Premier o Krajowym Zasobie Nieruchomości. "Doszło do buntu pracowników".
Komentarze (0)
Dodaj komentarz