Decyzje radnych uniemożliwiają działanie stowarzyszenia Pomocna dłoń [INFORMACJA URZĘDU MIASTA]
- Urząd Miasta Racibórz zorganizował konferencję prasową, podczas której prezydent Dariusz Polowy wraz z zastępcami, Dawidem Wacławczykiem i Dominikiem Koniecznym, odnieśli się do kontrowersyjnego oświadczenia zarządu Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Dzieci, Młodzieży i Rodziny "Pomocna Dłoń". Oświadczenie to informuje o znacznym ograniczeniu działalności stowarzyszenia z powodu rzekomego nieprzekazania środków na konkursy profilaktyczne ze strony miasta - czytamy w przesłanym komunikacie.
Dotyczy: Pomocna dłoń zawiesza działalność Klubu dla Młodzieży Strefa [Oświadczenie]
Wiceprezydent Wacławczyk podkreślił, że przedstawione przez zarząd stowarzyszenia informacje są nieprawdziwe. Wskazał, że „Procedury urzędzie prowadzone są dokładnie tak samo jak w przeszłości. Od zawsze konkursy rozwiązywane były w styczniu lub lutym. I od zawsze każde stowarzyszenie (w tym „Pomocna Dłoń”) finansowało okres pomiędzy Nowym Rokiem a dniem podpisania umowy ze środków innych niż miejskie”.
Prezydent Polowy wyraził swoje zażenowanie faktem, że prezes Stowarzyszenia, pan Tomasz Cofała, używa sytuacji do celów politycznych. "To nieetyczne działanie, rzucające na szalę emocje i podsycające strach wśród podopiecznych stowarzyszenia i ich rodzin, nie może być tolerowane" - oznajmił prezydent.
Warto zaznaczyć, że decyzje o rozstrzygnięciu konkursów, w tym konkursów na działalność profilaktyczną, zgodnie ze stanowiskiem Regionalnej Izby Obrachunkowej, mogą być podjęte dopiero po uchwaleniu przez Radę Miasta Budżetu. A ten najwcześniej uchwalony zostanie w styczniu br., ponieważ na wniosek radnego Michała Szukalskiego uchwała budżetowa została przeniesiona.
Na zakończenie konferencji wiceprezydent Dawid Wacławczyk zaapelował do członków stowarzyszenia, aby nie dopuścili do tego, aby organizacja stała się narzędziem politycznym.
Pełna wypowiedź wiceprezydenta Dawida Wacławczyka dostępna jest poniżej:
Oświadczenie w sprawie skutków nie uchwalenia budżetu na rok 2024 przed radnych opozycji klubów Michała Fity i Mirosława Lenka (8 stycznia 2024)
Niniejsze oświadczenie zostaje wydane w związku z wczorajszym ukazaniem się pełnego emocji oświadczenia członków zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Człowieka „Pomocna Dłoń”, które to doświadcza na własnej skórze skutków nieuchwalenia budżetu miasta na rok 2024 przez radnych klubów opozycji Michała Fity i Mirosława Lenka.
Podczas grudniowej sesji Rady Miasta Racibórz, pomimo dotrzymania przez Prezydenta Raciborza wszystkich ustawowych terminów dotyczących trybu uchwalania budżetu, pomimo trzech pozytywnych opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, pomimo tego, że budżetem zajęły się wszystkie trzy komisje Rady Miasta, na początku obrad nad tym punktem, nie podając żadnej racjonalnej przyczyny, radny klubu Michała Fity - pan Michał Szukalski złożył wniosek o przesunięcie głosowania uchwały budżetowej na styczeń 2024. Został on poparty przez radnych w/w klubów. Skutkiem braku budżetu na rok 2024 jest między innymi brak możliwości rozstrzygnięcia konkursów – zarówno społecznych, sportowych jak i kulturalnych, a co za tym idzie – brak możliwości przekazywania niezbędnych środków klubom i organizacjom pozarządowym. Dotyka to kilkudziesięciu organizacji! Mówiąc obrazowo wygląda to tak, że Prezydent Miasta stoi z przygotowanymi pieniędzmi, ale radni klubów M.Fity i M. Lenka nie pozwalają mu ich przekazać organizacjom i mówią „dopiero jak my pozwolimy w styczniu (lub później, zeszłoroczny budżet mieliśmy gotowy dopiero w marcu)”.
Chciałbym poinformować wszystkich członków organizacji i wolontariuszy – zarówno Stowarzyszenia „Pomocna Dłoń”, jak i innych startujących w licznych konkursach - że procedury w samym urzędzie prowadzone są dokładnie tak samo jak w przeszłości. Od zawsze konkursy rozwiązywane były w styczniu lub lutym. I od zawsze każde stowarzyszenie (w tym „Pomocna Dłoń”) finansowało okres pomiędzy Nowym Rokiem a dniem podpisania umowy ze środków innych niż miejskie. Sytuacją obecną członkowie zarządu nie są też zaskoczeni, gdyż na moją prośbę zorganizowane zostało spotkanie, w którym wzięli udział. Przypomnę raz jeszcze: źródłem problemów z przekazaniem środków jest brak uchwały budżetowej i to, że w obecnym stanie prawnym środki nie mogą trafić do organizacji przed uchwaleniem budżetu. Jedyną różnicą w tym roku jest to, że prezydent miasta przygotował na wspomniane zadania społeczne wyższe środki. Nie ma żadnego zagrożenie we wsparciu „Strefy” ze środków miejskich. W przypadku zadań prowadzonych w „Strefie” – proponujemy więcej na każdym z trzech prowadzonych zadań, a proponowane przez nas zwiększenia środków sięgają od 20% do 50% na zadaniu! Wielkość tych środków została ustalona na spotkaniu z zarządami organizacji biorących udział w konkursie, które same zasugerowały kolejność ogłaszania kolejnych konkursów (na wspomnianym spotkaniu w grudniu 2023 obecny był pan m.in. pan prezes Cofała). Aktualny konkurs już trwa, a zgłoszenia są zbierane do 15 stycznia. Urząd jest gotów do jego rozstrzygnięcia nawet 16 stycznia. Nie możemy natomiast rozstrzygnąć go i podpisać stosownych umów przed uchwaleniem budżetu (sesja: 24 stycznia 2024). Dodam dla kwestii formalnej, że na chwilę obecną – Stowarzyszenie „Pomocna Dłoń” nie złożyło jeszcze wniosku konkursowego!
Jednocześnie pragnę wyrazić swoje zażenowanie i niesmak związany z tym, że aktualny prezes Stowarzyszenia – pan Tomasz Cofała, pozwala sobie na uprawianie brudnej polityki, rzucając na szali emocje i podsycając strach podopiecznych stowarzyszenia i ich rodzin. To działanie głęboko nieetyczne, choć niestety nie obce panu Cofale. Apeluję z tego miejsca do pozostałych członków stowarzyszenia, świetnego zespołu pracowników i wolontariuszy, których w większości znam osobiście, cenię i szanuję – by nie pozwolili obecnemu prezesowi upolitycznić dzieła jakie wspólnymi siłami budują od 20 lat! Działacie w tkance społecznej, niezwykle drażliwej, gdzie opieka nad dzieckiem i spokój podopiecznych powinny być priorytetem, a nie częścią politycznej gry, w której liczy się ciągły konflikt z prezydentem, w którym stowarzyszenie i jego podopieczni stają się zakładnikami. Wspomniane oświadczenie, ochoczo podsycane przez portal wyborczy promujący pana Cofałę i atakujący aktualnego Prezydenta Miasta, w niczym nie pomaga ani dzieciom, ani pracownikom, ani rodzinom związanych ze „Strefą”. Wprowadza on jedynie złe emocje, atmosferę zagrożenia i konfliktu, którego nie ma. Tak nie buduje się wspólnoty i zaufania społecznego. Wyborcze zagrywki jednego człowieka, nie powinny zdominować pracy wielu wspaniałych ludzi działających na przestrzeni 20 lat! Jestem oburzony i zniesmaczony. Chciałoby się powiedzieć – Adamie, Wojtku, Sabino, wszyscy ludzie „Strefy” - ratujcie ją przed staniem się politycznym trofeum pana Cofały...
Komentarze (0)
Dodaj komentarz