OPS chce wprowadzić w Raciborzu usługi sąsiedzkie
W środę, 17 stycznia w sali kolumnowej raciborskiego magistratu odbyło się 57. posiedzenie Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Rekreacji i Opieki Społecznej. Radni pochylili się nad uchwałami przygotowanymi na najbliższą sesję Rady Miasta.
Zajęli się między innymi uchwałą w sprawie określenia szczegółowych warunków przyznawania i odpłatności za usługi opiekuńcze i specjalistyczne usługi opiekuńcze, z wyłączeniem specjalistycznych usług opiekuńczych dla osób z zaburzeniami psychicznymi, za usługi sąsiedzkie oraz szczegółowych warunków częściowego lub całkowitego zwolnienia z opłat jak również trybu ich pobierania, a także szczegółowych warunków przyznawania usług sąsiedzkich, wymiaru i zakresu usług sąsiedzkich oraz sposobu rozliczania wykonywania takich usług. Jej przedstawieniem zajęła się dyrektor raciborskiego OPS, Danuta Rassek (na zdj.).
- Prosiłabym o podjęcie pozytywnej opinii. Co roku zlecamy wykonywanie usług dla mieszkańców Raciborza. Nowością jest to, że wprowadzone zostały usługi sąsiedzkie. Jest to wsparcie osoby potrzebującej przez dalszych lub bliższych sąsiadów. Dzięki temu, że osoby te są blisko, nie ma narzuconych dni i godzin, kiedy ta usługa ma być wykonana. Po uchwaleniu tego dokumentu gmina może starać się od dofinansowanie z Korpusu Wsparcia Seniora. Dofinansowanie to wynosiłoby 80%, a pozostałe 20% kosztów ponosiłaby gmina. Kwoty w uchwale podane są jednak jeszcze stare, gdyż jesteśmy w trakcie przetargu na niektóre usługi. W związku z tym w lutym pojawi się podobna uchwala, dotycząca zmian ceny – powiedziała.
- W jaki sposób będzie wyglądała kontrola tych usług sąsiedzkich? - dociekał przewodniczący Michał Kuliga. - Będzie specjalny koordynator tych usług. Usługa ta ma być uzupełnieniem, jest bardzo zbliżona do usług opiekuńczych, które obecnie realizujemy. Obecnie jednak jest to mały zakres godzinowy, 1-2 godziny w tygodniu. Sąsiad mógłby wspomóc te działania, miałby wtedy umowę zlecenie – odparła dyrektor OPS.
Do dyskusji dołączyła radna Ludmiła Nowacka. - Uważam, że jest to bardzo dobry pomysł, obecny w wielu miastach i bardzo dobrze się to sprawdza. Czy mamy jakąś diagnozę, ile osób by z takich usług skorzystało? Usługi opiekuńcze, jak pani dyrektor powiedziała, są ograniczone czasowo. Cieszę się, że gmina przystępuje do tego programu. Uważam, że jest on doskonały – mówiła była wiceprezydent.
- Przystępujemy do tego programu po raz pierwszy. Robimy diagnozę w środowisku, ale osoby podchodzą do tego z lekkim dystansem, ale mam nadzieję, że się przekonają. Myślimy, że uda się go wdrożyć w dziesięciu środowiskach – powiedziała D. Rassek.
Leon Fiołka pytał o dochody sąsiadów mających świadczyć usługi. - Czy w uchwale zapis dochodów dotyczy chorego, czy tego sąsiada? - dociekał rajca z Brzezia. - To dotyczy chorego. Osoba opiekująca się będzie musiała opisać w jakich godzinach te usługi świadczyła – odparła sterniczka OPS.
Przewodniczący Michał Kuliga pytał o opaski dla seniorów finansowane z Korpusu Wsparcia Seniorów. - Co się dzieje z tym programem? Czy użytkownicy się z tego cieszą? - pytał.
- Początkowo zakupiliśmy sto opasek, potem drugie tyle. Obecnie jest sześćdziesiąt osób na liście rezerwowej. Opaski cieszą się różnymi opiniami. Jedni są zadowoleni, jedni nie i z nich zrezygnowali z różnych powodów – odparła D. Rassek.
Uchwałę poddano pod głosowanie. Jedenastu radnych było za, jeden wstrzymał się od głosu a jeden był nieobecny. Dokument zyskał więc opinię pozytywną.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany