Za niskie stawki najmu i puste kojce
Stawki za wynajem miejskich lokali użytkowych należy w opinii radnych podnieść, a utrzymanie schroniska przy ul. Komunalnej kosztuje milion przy średnio dwudziestu przebywających tu zwierzętach.
Czwartek, 18.01., w raciborskim magistracie przebiegał pod znakiem Komisji Gospodarki Miejskiej, Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego. Radni zajęli się uchwałami ważnymi dla miasta i jego mieszkańców.
[STAWKI NAJMU] Radni zajęli się wydaniem opinii w sprawie wstąpienia w stosunek najmu lokalu użytkowego przy ul. ks. St. Staszica oraz Wojska Polskiego. Głos zabrała radna Magdalena Kusy. - Myślę, że dziś się zgodzimy na ten wynajem, ale myślę, że przyszła Rada Miasta powinna zająć się zmianą tych stawek – stwierdziła.
- Chciałam jedynie zauważyć, że ustalanie stawek leży w gestii prezydenta, drogą zarządzenia. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, z pewnością takie kroki zostaną poczynione – odparła urzędniczka.
Do dyskusji dołączył radny Mirosław Lenk. - To zarządzenie jest chyba z 2015 roku, chyba jeszcze ja je wydawałem, a teraz to już zamierzchła historia. Ceny powinny zostać znowelizowane, najlepiej o wartość wskaźnika GUS – twierdził były włodarz. - Proszę jednak zauważyć, że większość tych lokali kwalifikuje się do generalnego remontu, w związku z tym takie, a nie inne stawki, by tym ludziom nie utrudniać życia – odpowiedziała urzędniczka Wydziału Lokalowego.
Na zakończenie głos zabrał radny Henryk Mainusz. - Chciałem jedynie zwrócić uwagę, że jak podniesiemy czynsze, to za chwilę będziemy mieli masę pustych lokali. Tak jakbyśmy już teraz ich wielu nie mieli. Czynsz, to zdecydowania większość kosztów prowadzenia działalności gospodarczej – stwierdził rajca z Ocic, na co dzień przedsiębiorca.
Komisja wyraziła pozytywną opinię. Sześciu radnych głosowało za, jeden wstrzymał się od głosu, a czterech było nieobecnych.
[POROZUMIENIE W SPRAWIE BEZDOMNYCH ZWIERZĄT] Pod obrady komisji trafiły także uchwały dotyczące zawarcia porozumień z gminami Pietrowice Wielkie i gminą Gorzyce. Przedstawieniem dokumentów zajął się Piotr Glapa, naczelnik Wydziału Komunalnego.
- Gminy te nie mają na swym terenie schroniska, w związku z czym chcą nawiązać współpracę z Gminą Racibórz, by bezdomne psy z ich terenu mogły być zaopiekowane w Raciborzu, w schronisku przy ulicy Komunalnej. Umowy te są praktycznie tożsame z tymi zawartymi w poprzednim roku – powiedział.
Do dyskusji włączył się radny Mirosław Lenk. - Jestem skażony ekonomią, i choć koszt nie zapewnia pewnych wymagań i zagadnień gminy, to koszt schroniska jest wrażliwy i nie zawsze odzwierciedla stan faktyczny. Przeliczając obecnie planowaną kwotę na ilość zwierząt, to koszt na jednego podopiecznego będzie naprawdę wysoki. Nasze schronisko przygotowane jest na zdecydowanie większą ilość zwierząt i być może kolejna rada powinna pochylić się nad funkcjonowaniem tej placówki – mówił.
- Jak będą kształtowały się stawki? - pytał radny Marcin Fica. - Stawka jest stała, płatna za gotowość. W zeszłym roku gminy te wpłaciły na konto miasta 91 600 złotych, a całkowity koszt schroniska zamknął się w kwocie nieco ponad miliona – odparł Piotr Glapa (na zdj.).
- Ile psów jest w tej chwili w schronisku? - dociekał radny Fica. - W ciągu całego roku ilość zwierząt kształtowała się na stałym, podobnym poziomie. Nie przypominam sobie sytuacji, by w schronisku było więcej niż dwadzieścia zwierząt – powiedział naczelnik Wydziału Komunalnego.
Uchwały poddano pod głosowanie. Oba dokumenty uzyskały pozytywne opinie. Ośmiu radnych głosowało za, trzech było nieobecnych.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz