Nowy plan przestrzenny i opłata za śmieci
Poniedziałek, 22 stycznia w raciborskim magistracie przebiegał pod znakiem 57. posiedzenia Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Radni przedyskutowali uchwały, które przygotowane zostały na najbliższą sesję Rady Miasta.
[OPŁATA ZA ODPADY] Pod obrady komisji jako pierwsza trafiła uchwała w sprawie zmiany Uchwały nr XXXV/513/2021 Rady Miasta Racibórz z dnia 29 września 2021 r. w sprawie metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności oraz zwolnienia w części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi kompostujących bioodpady stanowiące odpady komunalne w kompostowniku przydomowym z późniejszymi zmianami. Jej przedstawieniem zajęła się Mariola Wierzbicka, kierownik referatu ds. Gospodarki Odpadami w Wydziale Komunalnym.
- Uchwała była przedmiotem dyskusji i nie pamiętam, czy była zdjęta czy odrzucona. Na komisji wyraziłem przekonanie, że lepiej do tego byłoby podejść w marcu, jak będziemy dyskutowali nad raportem z gospodarki śmieciowej. Jak się jednak dowiedzieliśmy, wstępna kwota nadwyżki jest już znana. Do ustalania opłat ważne jest jednak, by mieć kompleksową wiedzę w tym temacie – rozpoczął przewodniczący Mirosław Lenk.
- Uchwała proponuje kwotę 19,50 zł, od osoby uwzględniająca zbiórkę selektywną. Mamy w tym momencie około 1,6 mln złotych nadwyżki – powiedziała M. Wierzbicka.
- Czy kwota się zmieniła? - dociekał przewodniczący. - Nie, kwota pozostała bez zmian – odparła kierownik referatu ds. Gospodarki Odpadami w Wydziale Komunalnym.
Radni nie byli skorzy do dyskusji. Uchwałę poddano pod głosowanie. Czterech radnych było za, jeden przeciw, trzech wstrzymało się od głosu, a dwóch było nieobecnych. Dokument zyskał więc pozytywną opinię komisji.
[NOWY PLAN PRZESTRZENNY] Pod obrady trafiła również uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia planu ogólnego gminy Miasta Racibórz. Dokument zreferował Mariusz Mrozek, naczelnik Wydziału Inwestycji i Urbanistyki. - Nasza inicjatywna wynika z nałożenia obligatoryjnej konieczności opracowania takiego planu. Jest to swego rodzaju nowość, która będzie wyznaczało kierunki zagospodarowania miasta na najbliższe kilkanaście lat – mówił.
- Czy może pan nieco przybliżyć, jak będą przebiegały prace nad sporządzeniem? Czym różniło się studium od planu? - pytał przewodniczący. - Obecnie przyjmujemy samą uchwałą pozwalającą na przystąpienie do opracowania. Plan jest szerszy, będzie określał obszary całości Miasta Racibórz, które z punktu planistycznego stanowią niuanse. Ogólnie rzecz biorąc w swym charakterze dokument będzie bardzo podobny do studium. Później staniemy przed potrzebą opracowania planów miejscowych – mówił M. Mrozek.
- Czyli stracą ważność zarówno studium jak i poszczególne plany zagospodarowania i trzeba będzie je na nowo uchwalać? - dociekał przewodniczący. - Nie trzeba będzie zmieniać planów, jeśli będą one zgodne z planem ogólnym. Dokument, nad którym teraz dyskutujemy, również będzie musiał być zmieniany, jeśli nastąpią jakieś zmiany – dodał urzędnik.
Głos zabrał wiceprezydent Dominik Konieczny. - Jesteśmy zobligowani do przystąpienia do sporządzenia na mocy ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Dokument planistyczny funkcjonuje pod nazwą studium zagospodarowania ma jeszcze swój termin ważności, ale będą stopniowo wycofywane. Na podstawie zapisów planu ogólnego, który będzie prawem miejscowym, będzie możliwość planowania przestrzennego dla terenów, które nie zostały dotąd objęte stosownymi planami. Przykładem może być realizacja zabudowy mieszkaniowej na terenach rolniczych. Jest to problematyczne, ale inwestorzy nie zdają sobie z tego sprawy. Właśnie to stanowi w tej chwili bardzo poważny problem, co prowadzi do powstania tzw. patodeweloperki – powiedział D. Konieczny.
- Jeśli to jest najważniejsza zmiana, to jest to naprawdę konieczne – stwierdził przewodniczący. - Czyli po wprowadzeniu tego planu przestaną funkcjonować tzw. WZ? - dociekał radny Leon Fiołka (na zdj.). - Będzie to jeszcze obowiązywało, ale będzie musiało być zgodne z planem ogólnym – odparł wiceprezydent.
- Jaki okres planujemy na realizację takiego dokumentu? - pytała radna A. Szukalska. - To jest temat, który jest stosunkowo nowy, więc ustalenie ram czasowych jest trudne. Ustawodawca przewidział dwa lata, ale już pojawiają się głosy, szczególnie większych miast, że to okres zbyt krótki. Obecnie większość miast i tak ma już swe studia zagospodarowania, bo wciąż wszystko idzie do przodu. Zakładamy jednak, że w ciągu dwóch lat nam się to uda, ale tak naprawdę jest to trudne do przewidzenia – odpowiedział Mariusz Mrozek.
- Zapewne od rozwoju sytuacji ustawodawca będzie stosował jakieś rozwiązania, tak jak teraz, kiedy o rok przesunął fakturę elektroniczną – stwierdził przewodniczący, po czym poddał dokument pod głosowanie. Siedmiu radnych było za, trzech nieobecnych. Dokument zyskał opinię pozytywną komisji.
[PLAN DLA PŁONI] Radni pochylili się także nad uchwałą w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu zlokalizowanego w jednostce strukturalnej Płonia w Raciborzu. Założenia dokumentu przedstawił Mariusz Mrozek, naczelnik Wydziału Inwestycji i Urbanistyki.
- Wnioskujemy o zmianę zagospodarowania. Mamy jednak tutaj sprzeczność ze studium. Mają tam powstać dodatkowe boiska, przy zespole który już istnieje. Obecnie jest tam jednak zapisany przemysł, co nie pozwala nam na przeznaczenie w tym momencie terenów pod budowę – powiedział urzędnik.
Do dyskusji zgłosiła się radna Justyna Henek-Wypior. - Czy te wydzielone działki są własnością prywatną, czy miasta? - dociekała radna. - Są zarówno działki należące do miasta, jak i działki prywatne – odparł M. Mrozek. - Czy mogłabym w takim wypadku prosić o wskazanie, które działki są nasze? - dodała radna. Naczelnik Mariusz Mrozek wskazał działki należące do miasta.
Uchwała trafiła pod głosowania. Siedmiu radnych głosowało za, jeden wstrzymał się od głosu, a dwóch było nieobecnych. Dokument zyskał więc pozytywną opinię komisji.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz