Poseł Michał Woś: są w Raciborzu ludzie skuteczniejsi od Polowego
Parlamentarzysta Zjednoczonej Prawicy podczas konferencji na bulwarach (31.01.) kolejny raz skrytykował rządy Dariusza Polowego. Jego zdaniem obecny prezydent przypisuje sobie zasługi innych, a Racibórz potrzebuje bardziej - jak to nazwał - udolnych zarządców.
Polityk Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości, od dawna nie kryje się z krytyczną oceną Dariusza Polowego. Dziś, zapytany przez dziennikarza lokalnego tygodnika, powtórzył swoje opinie.
Skrytykował prezydenta za brak decyzyjności i postępu w kwestii nowego mostu na Uldze, na wysokości Brzeskiej. Nazwał go "mostem życia", dającym Raciborzowi szybkie połączenie w kierunku Rybnika i A1. Przez ponad 5 lat odpowiedzialne za projekt władze miasta niewiele tu zdziałały, podczas gdy Rybnik kończy właśnie swój odcinek drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna.
Woś przypomniał, że co prawda w 2018 r. poparł Polowego, ale dziś widzi, że był to błąd. Jak dodał, dziwi się skłonnościom D. Polowego do sporów, kłótni i podziałów. Tak - w opinii posła - nie da się budować samorządności. - To dziwna metoda działania pana Polowego - skwitował.
Polowy, zdaniem Wosia, przypisuje sobie działania, za którymi stoi kto inny. Za rządów Zjednoczonej Prawicy dużo się w Raciborzu działo, ale "pomimo pana prezydenta, a nie dzięki niemu".
Poseł Woś wyraził przekonanie, że w Raciborzu są ludzie, którzy o wiele skuteczniej od Polowego będą zarządzać miastem, a wśród nich widzi m.in. kandydata na prezydenta - byłego wiceprezydenta M. Fitę.
Dodał, że przygląda się sprawie budowie lodowiska. Na razie nie ujawnił ustaleń, ale te mają ujrzeć światło dzienne w chwili zebrania dokumentów. Woś mówił, że mogą się one okazać szokujące.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz