Zawalił nam się świat. Raciborzanka prosi o pomoc
Prowadziliśmy normalne, spokojne życie. 2 lata temu kupiliśmy mieszkanie, chcieliśmy dać naszemu synkowi wszystko, co najlepsze i cieszyć się wspólnym, magicznym, rodzinnym czasem. Niestety czar prysł – w ciągu jednego dnia. Zawalił nam się świat…
U Anity, mojej żony, po kilku miesiącach badań, zdiagnozowano STWARDNIENIE ZANIKOWE BOCZNE. Choroba tak szybko postępuje, że dziś żona może tylko leżeć... Nie mówi, nie komunikuje się z nami. Tak bardzo brakuje nam jej głosu… Synek jest pod opieką psychologów, by pomogli radzić sobie z tą sytuacją... Jest bardzo trudno. Lekarze dają jej pół roku życia...❗️POMOCY
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.