Mówmy o faktach! Mówmy Prawdę! Mówmy Poważnie o Raciborzu! Jacek Wojciechowicz - kandydat na Prezydenta Miasta Raciborza

Nazywam się Jacek Wojciechowicz. Urodziłem się w Raciborzu. Ukończyłem II LO im. Adama Mickiewicza oraz później studia prawnicze na Uniwersytecie Śląskim. W 1990 roku zostałem powołany na stanowisko wiceprezydenta Raciborza.

To był trudny czas transformacji ustrojowej i reformy samorządowej. Postawiono nam zadanie zapewnienia działania najważniejszych instytucji w mieście - szkół, placówek kultury, pomocy społecznej. Musieliśmy przygotować urząd do nowych wyzwań. Udało się. Zakończyliśmy inwestycje rozpoczęte w czasach PRL. Nakreśliliśmy kierunki rozwoju, widząc ogromny potencjał w naszym mieście.

Racibórz miał wtedy ponad 65 tysięcy mieszkańców. Kolejne doświadczenia samorządowe zdobywałem jako burmistrz Wesołej, wiceburmistrz Warszawy Wawer i Warszawy Targówek oraz przez dziesięć lat jako I z-ca Prezydenta m. st. Warszawy. Odpowiadałem za transport, inwestycje i architekturę czy EURO 2012. Nadzorowałem m.in. budowę metra czy mostu Północnego.

W Raciborzu mam rodzinę, przyjaciół i znajomych. Z tym miastem wiążą mnie najpiękniejsze wspomnienia z młodości. W Raciborzu wciąż widzę ogromny potencjał. Mojemu rodzinnemu miastu i jego mieszkańcom chcę teraz oddać swoją wiedzę, doświadczenie a także kontakty na najwyższych szczeblach władzy niezbędne do realizacji ważnych, strategicznych zadań.

Podjąłem decyzję o kandydowaniu mając za sobą dużą grupę wspaniałych i doświadczonych ludzi związanych z Koalicją 15 Października, a więc Platformą Obywatelską, ruchem Polska 2050 Szymona Hołowni, Lewicą oraz PSL.

Zachętę, wsparcie i poparcie otrzymałem od niezależnych politycznie lokalnych ugrupowań - Razem dla Raciborza i Razem dla Ziemi Raciborskiej, mających na koncie ogromny samorządowy dorobek i długą listą sukcesów. To dla mnie ogromny kapitał ludzki, źródło wiedzy i doświadczeń, a także drużyna, z którą możemy podjąć się zadania przywrócenia Raciborzowi statusu mocnego gospodarczo miasta. To wielkie wyzwanie, które może się udać tylko z dobrym, zdeterminowanym teamem.

Tysiące raciborzan jest zaniepokojonych spadającą z roku na rok liczbą mieszkańców. Dziś jest nas niecałe 47 tysięcy, a według prognoz obecnych władz miasta, w 2030 roku liczba ta może spaść do 41 tys. osób.

Nie można do tego dopuścić! Racibórz ma być atrakcyjnym miejscem do życia. Miastem ambitnych ludzi, odnoszących sukcesy gospodarcze, kulturalne i sportowe. Miastem nowoczesnej gospodarki dającej atrakcyjne miejsca pracy, zachęcającym do inwestycji, z kwitnącym budownictwem mieszkaniowym, dumne ze swej historii, dobrze skomunikowanie, tolerancyjne, zgodne co do realizacji strategicznych celów.

Bez natychmiastowych, skutecznych działań młodzi nadal będą opuszczać swoje rodzinne miasto, seniorzy żyć w samotności, a pracodawcom coraz trudniej będzie znaleźć chętnych do pracy. Taki smutny obraz prezentuje dziś mój Racibórz. To teraz miasto zanurzone w propagandzie rzekomego sukcesu, zdominowane przez hejt, skłócone, nie potrafiące realizować strategicznych celów.

Nie idziemy po zaszczyty i tytuły. Nie idziemy po władzę dla siebie. Chcemy objąć władzę, by służyć Raciborzowi i jego mieszkańcom. Nie może być silnego Raciborza ze słabym prezydentem!

Jacek Wojciechowicz, kandydat na Prezydenta Miasta Raciborza

Do wyborów idziemy z silnymi drużynami. Chcemy doprowadzić do współpracy Miasta, Gmin i Powiatu. Bez sporów, dla szybkiej realizacji ważnych celów

Drodzy RACIBORZANIE, czy zadawaliście sobie te pytania: - DLACZEGO przez sześć ostatnich lat działająca w nieodległych Kornicach fabryka Eko-Okien, zatrudniająca ponad 12 tysięcy ludzi, nie przyczyniła się do zwiększenia liczby mieszkańców Raciborza? DLACZEGO duże przedwojenne firmy, a po wojnie Rafako, ZEW i szereg zakładów zaludniały nasze miasto, a teraz zmagamy się z depopulacją, czyli wyludnianiem?

- DLACZEGO Rybnik kończy swój odcinek drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna, zyskując szybki dostęp do Autostrady 1, a Racibórz nie może się doczekać tak potrzebnego nowego mostu na Uldze i połączenia z centrum subregionu i województwa śląskiego?

- DLACZEGO straciliście nieraz setki złotych tkwiąc w korkach z powodu przedłużającego się remontu Rybnickiej?

- DLACZEGO spadła radykalnie liczba urodzeń?

- DLACZEGO młodzi raciborzanie wciąż wyjeżdżają z miasta?

- DLACZEGO nie słychać o nowych inwestorach w Raciborzu?

- DLACZEGO coraz więcej seniorów żyje w samotności z obawą o to, kto przyjdzie im z pomocą w codziennym funkcjonowaniu?

- DLACZEGO w śródmieściu od sześciu lat nic się nie dzieje, w drogach coraz więcej dziur, a plac Długosza pamięta czasy PRL-u?

- DLACZEGO nowy most na Odrze będzie budowany pomiędzy Grzegorzowicami i Ciechowicami a nie Płonią i Brzeziem?

- DLACZEGO płacicie dużo wyższy podatek od nieruchomości o czym przekonaliście się teraz, otrzymując decyzje podatkowe?

- DLACZEGO nie buduje się tylu mieszkań, co w innych miastach?

Odpowiedzi na te pytania nasuną się Wam same po lekturze tego biuletynu. Wskazuję w nim na przyczyny gospodarczej stagnacji Raciborza i utraty mieszkańców. W kolejnym biuletynie przedstawię spójny, realny program dla Raciborza na lata 2024-2029.

Szacunek dla ogromnego dorobku poprzedników W latach 1990-2018 w Raciborzu naprawdę dużo się działo, o wiele więcej niż teraz. Lista dokonań to setki dużych, średnich i małych inwestycji. Wymienię najważniejsze, wspominając dokończenie budowy 1993 roku SP 18 przy Żorskiej, co było też moim udziałem.

- Budowa nowej oczyszczalni ścieków, składowiska odpadów i ujęć wody w Strzybniku;

- Połączenie dzielnic ościennych z kanalizacją sanitarną;

- Budowa basenu pod Oborą, Aquaparku H2Ostróg i modernizacja stadionu przy Zamkowej;

- Modernizacja płyty Rynku;

- Modernizacja Raciborskiego Centrum Kultury i hali sportowej Rafako oraz przebudowa parku Jordanowskiego;

- Nowe mieszkania przy ulicach: Głubczyckiej, Eichendorffa, Kochanowskiego, Przejazdowej, Matejki i Łąkowej

Do tego dochodzą: Orliki, odbudowa infrastruktury zniszczonej podczas powodzi z 1997 roku, setki kilometrów odnowionych dróg, zmodernizowane szkoły (np. SP 1, SP 15, SP 13, SP Brzezie), odnowiony tabor autobusów miejskich, zmodernizowane budynki komunalne, przystań nad Odrą, nowy dworzec PKS czy Rondo Solidarności (tzw. nerka).

Kadencja Mirosława Lenka (2014-2018) przyniosła strefy gospodarcze przy ulicach 1 Maja, Cecylii oraz Bartka Lasoty. Przygotowano budowę obwodnicy z Rudnika przez Ostróg do ulicy Piaskowej i pozyskano środki z UE na sfinansowanie tego zadania. Wytyczono nowe tereny pod budownictwo jednorodzinne na Ocicach (Chorwacka, Grecka). Zmodernizowano oświetlenie uliczne na energooszczędne.

Dorobek ostatnich dekad to także: utworzenie w 2002 roku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej (dziś Akademia Nauk Stosowanych), odbudowa w 2012 roku Zamku Piastowskiego, kontynuowana teraz przez władze powiatu, dokończenie w 2004 roku budowy szpitala przy ul. Gamowskiej, który dzięki Starostwu Powiatowemu przechodzi aktualnie termomodernizację, a od 2023 roku może się poszczycić szpitalnym oddziałem ratunkowym.

Racibórz był miejscem wielu ważnych wydarzeń kulturalnych, m.in. koncertu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, którą dyrygował Krzysztof Penderecki. Organizowano Zjazdy Raciborzan. Po medale sięgali raciborscy lekkoatleci, pływacy i zapaśnicy. Racibórz był ważnym miastem na mapie biegowej Polski.

Jestem dumny z tego, co osiągnięto. Jestem dumny, że ludzie, którzy za tym stali chcą dziś ze mną odbudować potencjał Raciborza. Jestem dumny, że mistrzowie Justyna Święty Ersetic i Ryszard Wolny idą ze mną do walki o lepszy Racibórz.

Przed 2018 r. przygotowano budowę wschodniej obwodnicy i pozyskano środki unijne

Przed 2018 r. przygotowano trzy strefy inwestycyjne - przy ul. 1 Maja, Bartka Lasoty oraz Cecylii (Gospodarczej). Wszystkie mają inwestorów

Przed 2018 r. przygotowano modernizację Ogródka Jordanowskiego, pozyskano pieniądze unijne a także rozpoczęto prace

Przed 2018 r. wybudowano aquapark H2Ostróg i zmodernizowano stadion miejski

Bilans kadencji 2018-2024

W 2018 roku Racibórz był na dobrej drodze do sukcesu gospodarczego. Realizacja programu gospodarki wodno-ściekowej otwarła drogę do inwestycji na całym obszarze miasta. Ruszyła sprzedaż terenów w strefach inwestycyjnych. Urząd Miasta zbierał pochwały za promocję inwestycyjną Raciborza. Zakończono długi proces pozyskania dofinansowania i zgody na budowę obwodnicy od Rudnika przez Ostróg na Piaskową z perspektywą budowy węzła na Piaskowej i nowego mostu na Uldze. Lada dzień miała się rozpocząć przebudowa placu Długosza. Przygotowano ponad 60 działek pod budownictwo jednorodzinne na Ocicach. Na Łąkowej ruszyła budowa dwóch bloków.

kadencja	Mirosław Lenk	Dariusz Polowy
Opłata za wywóz odpadów – od mieszkańca	13,50 zł	21 zł

Jestem dziś zdumiony, że po wyprzedaży pozostałych działek nie doprowadzono do powstania nowych, w pełni uzbrojonych stref inwestycyjnych. Budowa nowego węzła komunikacyjnego na Piaskowej i nowego mostu na Uldze utknęła. Prace dokumentacyjne nie posunęły się do przodu. Zaczęto projektować nową obwodnicę od Sudoła przez Płonię do Piaskowej, ale trwające od sierpnia 2019 roku prace są dopiero na etapie decyzji środowiskowej. Do budowy daleka droga. Raciborza nie ma na liście 100 priorytetowych obwodnic.

Dokończono budowę dwóch bloków przy Łąkowej, ale budowa dwóch kolejnych ruszyła dopiero w 2023 roku. Dwa bloki mieszkalne w sześć lat to w mojej ocenie słabiutki dorobek.

Z Urzędu Miasta odeszło wielu wartościowych ludzi z kluczowych wydziałów gospodarki komunalnej, inwestycji, dróg miejskich czy zamówień publicznych. Z trudem pozyskano następców. Ciągnące się miesiącami procedury naboru z pewnością opóźniły realizację inwestycji. Przygotowane zadania okazały się na dodatek nie doszacowane. Widzimy to ostatnio przy hali w Studziennej czy basenach na Ostrogu. Te drugie zadanie musiano okroić, by w ogóle przystąpić do realizacji.

Odnoszę wrażenie, że Racibórz to miasto wizualizacji. Pokazywane są Państwo piękne projekty, ale czy widzicie efekty w krajobrazie miasta? Niestety nie.

Dziś słyszę, że aż czterech urzędników zajmuje się robieniem zdjęć prezydentowi. Za wasze pieniądze wieszane są billboardy i plakaty z jego wizerunkiem. Nie spotkałem się z tym w żadnym innym mieście. W Warszawie byłoby to nie do pomyślenia. Prezydent Łodzi musiała przepraszać za promocję jej kandydatury przez miejskie spółki. W Raciborzu miejskie spółki płacą za reklamę w gazetce, która nachalnie promuje prezydenta.

To po prostu nieprzyzwoite. Miasto nie będzie silne nachalną propagandą i hejtem. Zamiast dyskutować o faktach i pomysłach na miasto, szerzy się nienawiść, powtarzane są obelgi, anonimowi hejterzy kształtują fałszywy obraz Raciborza. Nigdy dotąd prezydent nie był tak skonfliktowany z radnymi.

W przyjętym na 2024 rok budżecie brakuje pieniędzy na podwyżki dla urzędników. Nie doszacowano kosztów utrzymania oświaty. O ponad 7 milionów nie doszacowano kosztów budowy hali sportowej w Studziennej (dane w odniesieniu do wyników I przetargu). Brakuje 12 mln zł na lodowisko przy Zamkowej. 40 tys. zł podatnicy zapłacili za kampanie promocyjne z wizerunkiem prezydenta (2022 i I-III 2023). Zapłacili też za promocję wizerunku kandydata PiS na posła na miejskich billboardach.

Zaproponowane przez Dariusza Polowego stawki podatku od nieruchomości na 2024 roku oscylują w granicach 52% do 100% stawki górnej. Wzrost nie jest mały. Dlaczego? Nie ma nic za darmo. Prezydent nie rozdaje swoich pieniędzy, ale wasze. Za wasze pieniądze prowadzona jest propaganda. Setki złotych na paliwo stracili kierowcy zmuszeni korzystać z objazdu przez Markowice z powodu długiego remontu Rybnickiej.

Fakty są jednak następujące. Depopulacja dotyka Racibórz mocniej niż sąsiadów. W 2023 roku tąpnęła liczba narodzin. Przybywa ofert sprzedaży mieszkań, co zwiastuje kolejne migracje. Cena mieszkań w Raciborzu jest niska, ale to pozornie dobra wiadomość, bo te tanie mieszkania nie przyciągają nowych mieszkańców. Nie przyciągają, bo nie pojawiają się nowi inwestorzy. Aktywność gospodarcza władz miasta jest słabiutka.

Miejsce Raciborza na tle podobnych miast powiatowych w regionie w kadencji 2017-2022

Ten ranking to prawdziwy obraz miejsca, w jakim znajduje się Racibórz. To pomarańczowe światło dla władz. Miasta tej skali, co Racibórz są lepiej zarządzane, mają większy potencjał do budowania kapitału ludzkiego i przyciągania inwestorów. Raciborzowi będzie coraz trudniej konkurować z sąsiadami.

Według Głównego Urzędu Statystycznego do pracy w Rybniku przyjeżdża 17 125 osób, w Jastrzębiu Zdroju 13 278, w Żorach 8253, w Wodzisławiu Śląskim 7566, a w Raciborzu 7477. Znów jesteśmy na końcu.

Racibórz był kiedyś atrakcyjnym rynkiem pracy dla mieszkańców podraciborskich wsi, powiatu głubczyckiego i kędzierzyńsko-kozielskiego. Dziś wiele raciborskim firm ma problem z rekrutacją pracowników. Eko-Okna zbudowały nowe zakłady w Kędzierzynie-Koźle i niedaleko Wodzisławia Śląskiego, bo Racibórz mocno się wyludnia.

Wodzisław Śląski zarządzany przez prezydenta z PO rozwija strefę gospodarczą na Olszynach. U sąsiadów inwestują nie tylko Eko-Okna, ale i Amazon i InPost, utworzony przez absolwenta I LO w Raciborzu. Rybnik, również zarządzany przez prezydenta z PO, kończy budowę ostatniego odcinka drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna. W mieście powstanie nowa elektrownia, a Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna przystąpiła do szukania kolejnych inwestorów.

W Raciborzu za rządów PiS, popierany przez PiS prezydent nie potrafi sfinalizować tej jednej strategicznej dla miasta inwestycji, czyli budowy węzła Piaskowa i nowego mostu na Uldze!

Obraz tej kadencji byłby tragiczny, gdyby nie działania władz powiatu, gdzie współrządzi PO, oraz - jak słyszę na mieście - byłego wiceministra Michała Wosia.

To Starostwo Powiatowe stoi za remontem ulicy Kolejowej, Łąkowej, Ocickiej i ronda na pl. Konstytucji 3 Maja. To dzięki władzom powiatu będziemy mieli nowoczesne muzeum multimedialna na zamku. To dzięki Starostwu Powiatowemu istotne modernizacje przechodzi szpital, mamy nowoczesne karetki i szpitalny oddział ratunkowy. To władzom powiatu udało się odbudować potencjał szpitala po epidemii COViD-19.

Różnić mogą poglądy, ale powinno łączyć spojrzenie na Racibórz i negatywna ocena obecnego prezydenta. To były stracone lata dla Raciborza. Dziś, w nowej rzeczywistości politycznej, będąc kandydatem ugrupowań samorządowych z poparciem Koalicji 15 Października, mając poparcie silnych lokalnych ugrupowań i własne kontakty w rządzie, wiem, że tematy Bema i Zborowej muszą być kontynuowane. Kolejne wyzwanie to modernizacja stacji Racibórz a także budowa nowego mostu na Uldze i raciborskich odcinków drogi Racibórz-Pszczyna, dającej nam szybki dostęp do Autostrady 1.

Trzy na szynach – tak, wbrew fałszywej propagandzie sukcesu, podsumowałbym efekty działań społeczno-gospodarczych obecnego prezydenta. Powinna to być ostatnia ocena, jaką otrzyma. Na kolejne sześć lat budowania „wielkiego Raciborza” nasze miasto nie może już sobie pozwolić. To byłyby kolejne zmarnowane lata.

Raciborzanon obiecywano lodowisko, budowa wstrzymana, brak finansowania w budżecie, kontrowersje wokół dachu z powłoką namiotową

Ważna odpowiedź

Drodzy raciborzanie, bez rozwiązania problemów komunikacyjnych, budowy większej ilości mieszkań, nowych uzbrojonych terenów inwestycyjnych i aktywnej polityki gospodarczej Racibórz dalej będzie się szybko wyludniał, a młodzi raciborzanie w innych miastach będą szukać miejsc pracy. Seniorzy poczują się coraz bardziej samotni i wykluczeni. Nasi przedsiębiorcy będą mieli problem ze znalezieniem pracowników, a tysiące ludzi zatrudnionych w Eko-Oknach wciąż będą przez nasze miasto tylko przejeżdżać.

Mieszkańców przybywa w miastach z atrakcyjnym rynkiem pracy i dostępnością tanich mieszkań. Każdy kto ma pojęcie o zarządzaniu miastami wie, że inwestorów nie ściągają kolejne parki, mola, tężnie i letnie baseny, ale tereny inwestycyjne i dostępność rąk do pracy.

Najpierw chleb, potem igrzyska mawiali starożytni. Gospodarka, głupcze! Przekonywał prezydent Bill Clinton.

To można było zrobić taniej, lepiej i szybciej
Obecny prezydent tkwi w konflikcie z większością radnych. Nie konsultuje z nimi projektów. Posługuje się hejtem, wyzywając radnych od hamulcowych, kształtując fałszywy obraz tego, co działo się w poprzednich kadencji. Z punktu widzenia moich doświadczeń samorządowych pragnę Państwu wskazać na kilka obszarów, w których można było działać lepiej, szybciej i taniej.

1. Plac Długosza – w mojej ocenie największy skandal tej kadencji, związany ze zwrotem ponad 6 mln zł unijnej dotacji na jego zagospodarowanie zdobytej przez prezydenta Mirosława Lenka. Takie decyzje podejmuje się, jeśli potencjalny inwestor, w tym przypadku Eko-Okna, daje gwarancję zagospodarowania terenu, albo zwrotu pieniędzy. O takie gwarancje tu nie zadbano. Plac w sercu Raciborza nie zmienia się od czasów PRL-u. W innych miastach już dawno zrewitalizowano takie przestrzenie, odtwarzając dawny układ zabudowy. Również w Raciborzu trzeba w końcu podjąć decyzję, bez zbędnej zwłoki – w konsultacji z mieszkańcami, architektami, historykami i ewentualnymi inwestorami wybrać funkcję a potem od razu przystąpić do działania. To miejsce na podziemne przestrzenie parkingowe.

Kto tak naprawdę jest hamulcowym? Poprzedni prezydent przygotował inwestycję, zapewnił finansowanie, wystarczyło ruszyć z pracami. Inwestycję wstrzymano. Co w zamian? Nic!

2. Zewnętrzne baseny w H2Ostróg. Podczas gdy Rybnik wykorzystał pieniądze z Polskiego Ładu na budowę ważnej drogi, prezydent Raciborza zdecydował się na kolejny remont Bosackiej i budowę kompleksu basenów dla tysięcy gości… spoza Raciborza. Nikt nie pytał mieszkańców osiedla przy Armii Krajowej, bloków przy Rudzkiej, Książęcej i Królewskiej, co sądzą o setkach aut, które pojawią się w tym rejonie, zajmując wolne miejsca parkingowe. A można było pomyśleć o raciborzanach i ich potrzebach – o małym basenem wypływowym z aquaparku, rozbudowie kortów tenisowych, budowie boiska ze sztuczną nawierzchnią przy Zamkowej, modernizacji kąpieliska pod Oborą z dobudową drugiego basenu i wreszcie wsparciu uczelni przy modernizacji krytej pływalni przy Słowackiego z korzyścią dla jej potencjału, odbudowy sportu pływackiego w SP 15. Mieszkańcy tego rejonu mieliby znów całoroczny dostępu do pływalni, z której korzystali przez lata. Jak sądzę za 35 mln mielibyśmy załatwionych kilka istotnych tematów.

3. Blisko 800 tys. zł to koszt konkursu i projektu na przebudowę Rynku. Pieniądze wydano w sytuacji, gdy Rzeźnicza, Browarna czy Chopina wymagają pilnej poprawy nawierzchni.

4. 5 mln zł to szacowany koszt ponownego remontu ulicy Bosackiej, przeprowadzanego w chwili, gdy PKP zapowiada przebudowę wiaduktu na styku z ulicą Rybnicką. Sensowniej było wydać pieniądze na remont Opawskiej. To przecież reprezentacyjna arteria łącząca stare miasto z Nowymi Zagrodami.

5. Mam wrażenie, że nie ma ważniejszej dla Raciborza sprawy niż lodowisko. Czy konieczne było rozpoczynanie budowy obiektu za 12 mln zł, skoro w mojej ocenie wystarczyło zadaszyć znacznie większego, kultowego Piastora, na wzór Pszowa, a latem wykorzystywać płytę na rolkowisko, jak w Siedlach, Bielsku-Białej czy Ursynowie? Czy tymczasowe lodowisko musi być na Rynku, skoro przy Zamkowej nikomu nie przeszkadzałaby głośna muzyka i gwar. Od lat, jak pamiętam, na łyżwy chodziło się na Ostróg. Mogli tu nawet trenować hokeiści. Organizowano dyskoteki na lodzie i liczne zawody.

6. Rynek to miejsce, w którym musi się coś dziać, nawet zimą. Dlaczego prezydent nie dał zgody na igloo przy Braxtonie? Dlaczego nie zachęca restauratorów do ustawiania zimowych ogródków, tak jak działo się to w Rybniku? Dlaczego miejscowi przedsiębiorcy nie mogą przez cały grudzień aż do Bożego Narodzenia wystawić świątecznych kramów? Trzy dni jarmarku a potem nic! Naprawdę Raciborza nie stać na coś więcej?

7. 8 mln zł na molo, pomosty, pawilon parkowy i renowację pomnika w parku im. Miasta Roth. A może, tak po gospodarsku, trzeba zacząć od systemu dostarczania i uzdatniania wody, wyczyszczenia stawu, odtworzenia w nim fauny i flory, przywrócenia na wysepce domku dla łabędzi, obsadzenia terenów wokół akwenu pięknymi kwiatami. Czy potrzebny nam jest kosztowny blichtr? To powinno być miejsce obcowania z naturą.

8. Utworzenie spółki Unia Racibórz nie przełożyło się na wynik sportowy. Podmiot, na który miasto przeznacza już ponad 1,3 mln złotych rocznie (2023), prowadzi drużynę seniorską w klasie okręgowej (13. miejsce po rundzie jesiennej 2023/2024). Drugoligowy Lech Poznań II dysponuje kwotą 1,5 mln zł. Coś ewidentnie nie zagrało. To są w mojej ocenie źle wydane pieniądze podatników ze szkodą dla środowiska piłkarskiego. Unia Racibórz sp. z o.o. jak dotąd wykazuje straty, ponosząc duże koszty zarządu. Skoro w poprzedniej formule klub notował sezony w IV lidze to po co była ta zmiana? Widzę pilną potrzebę wypracowania nowej formuły funkcjonowania Unii Racibórz z szacunkiem dla jej tradycji, z naciskiem na finansowanie w pierwszej kolejności dzieci i młodzieży. Wraz z tym musi iść realne przywrócenie rady sportu jako organu doradczego prezydenta, a także odbudowanie pozycji Raciborza na mapie biegowej w Polsce. Zachodzę w głowę jak można było zaprzepaścić dorobek ostatnich lat. Półmaraton Racibórz był postrzegany jako prestiżowa impreza.

9. Zaniechanie dyskusji o reformie sieci placówek oświatowych pozostawia w niepewności społeczność nauczycieli, uczniów i ich rodziców, a także nie pozwala miastu podjąć decyzji co do racjonalnego zagospodarowania obiektów. Dziś wiemy, że na szkolnych korytarzach będzie coraz mniej uczniów, ale nie wiemy, jak w zgodzie zmieniać sieć szkół, bo nikt nie pytał o zdanie oświatowe środowisko. Nie wiemy jak sensownie zagospodarować wolne gmachy, np. po byłej SP 11 i Gimnazjum nr 5.

10. Przez sześć lat nie ustalono precyzyjnie czy istnieje realna możliwość zagospodarowania żwirowni przez prywatny podmiot. Dysponując taką wiedzą można było albo szybciej sprzedać teren, albo zagospodarować go na przykład na nowoczesne łowisko z drogami dojazdowymi, stanowiskami do połowów, zapleczem sanitarnym i działkami letniskowymi. Piękny rekreacyjny teren nie może doczekać się zagospodarowania.

Szanowni Raciborzanie, obiecuję, że będzie się liczył Wasz głos, inwestycje będą realizowane szybko i sprawnie, a priorytetem będzie rozwój gospodarczy Raciborza - dla atrakcyjnych miejsc pracy, dla wzbogacenia skarbu gminy, dla zatrzymania młodych, dla zaludnienia naszego miasta. Skończy się wydawanie publicznych pieniędzy na propagandę. Przeznaczymy na bezpieczeństwo i aktywizację seniorów.

Jacek Wojciechowicz, raciborzanin, kandydat na Prezydenta Miasta Raciborza

Wykorzystano fotografie z archiwum Jacka Wojciechowicza oraz Roberta Ambroziewicza, materiał zlecony i finansowany przez KWW Razem dla Raciborza