Komitet M. Fity przeciwny zwożeniu do Brzezia odpadów spoza Raciborza
Na wczorajszej (22.03.) konferencji prasowej kandydaci komitetu Michała Fity dali jasno do zrozumienia, że są przeciw zwożeniu odpadów spoza Raciborza na składowisko w Brzeziu.
To stanowisko w głośnym od miesięcy sporze z odorem w tle. W opinii Mariana Czernera składowisko odpadów w Brzeziu powinno jak najdłużej służyć raciborzanom, a co za tym idzie, nie może, jak obecnie przyjmować odpadów z różnych regionów Polski. Spółka generuje przez to zyski, ale - jak przekonywał Czerner - matematyka rządzi się swoimi prawami. Więcej śmieci zwożonych z Polski to szybsze wypełnianie czaszy składowiska. - Obecna polityka jest zgodna ze strategią prezesa, ale nie miasta - uznał Czerner, dodając, że miejska spółka powinna tak prowadzić działalność, aby pokrywać koszty, a składowisko jak najdłużej służyło mieszkańcom. Budowa nowego to ogromne koszty.
Kandydaci z komitetu M. Fity nie rozstrzygają, co jest źródłem nieprzyjemnego zapachu w rejonie Brzezia, Obory i Kobyli. Wielu mieszkańców widzi go w odpadach zwożonych z Polski, prezes Raciborskiego Centrum Recyklingu R3 obwinia Empol, prowadzący przy Rybnickiej regionalną instalację przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK). Empol chce ją zmodernizować, a komitet M. Fity uważa, że miasto powinno - w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego - współdziałać na rzecz realizacji tej inwestycji przez co docelowo zminimalizowane będzie ryzyko uciążliwości zapachowych.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz