Zielone Płuca na Ostrogu kontra deweloperka. Tężnia finiszuje a radny mówi o kulisach inwestycji [FOTO LOTNICZE]
Zielone Płuca Ostroga to projekt, który w 2021 r. poparło ponad 3,5 tysiąca mieszkańców Raciborza. W kwietniu 2024 r. kończy się pierwszy etap tego projektu. Raciborzanie będą mogli odpocząć przy tężni, która powstaje przy zbiegu ulic Książęcej i Elżbiety.
Przypomnijmy nieco historię tej inwestycji, której inicjatorem od pomysłu aż do momentu poparcia w budżecie i realizacji jest radny Michał Kuliga.
– Zielone Płuca Ostroga to projekt, który w założeniu miał być odejściem od betonowania naszego miasta. Każda dzielnica Raciborza potrzebuje więcej zieleni i oddechu, gdyż mieszkańcy doceniają przyrodę i jej pozytywny wpływ – mówi Michał Kuliga.
- Niedługo przed głosowaniem na ówczesny Budżet Obywatelski wśród mieszkańców dzielnicy Ostróg rozgorzały obawy przed sprzedażą tego zielonego terenu deweloperom. Dopytywany w tej sprawie prezydent Dariusz Polowy odmawiał jasnej odpowiedzi, czy omawiany teren ma zostać sprzedany i jakie ma w związku z nim plany. Złożyłem w UM petycję podpisaną przez mieszkańców, wobec której prezydent można rzec przeszedł obojętnie. Zdecydowałem, że trzeba działać szybko. Trzeba zagospodarować ten teren względem próśb i potrzeb mieszkańców tak, jakby tego chcieli sami mieszkańcy. W ten sposób powstał w mojej głowie pomysł Zielonych Płuc Ostroga – wspomina M. Kuliga.
– Zebrałem mały sztab znajomych do pomocy przy promocji projektu – prace ruszyły pełną parą: przez dwa tygodnie roznosiliśmy ulotki, wieszaliśmy plakaty, postawiliśmy billboard, odbyły się spotkania z mieszkańcami nagłaśnianie w Internecie oraz przez dwa dni promowaliśmy pomysł Zielonych Płuc podczas festiwalu na Zamku Piastowskim. We wszystkich klatkach Spółdzielni Mieszkaniowej w Raciborzu pojawiły się plakaty promujące – dodaje. Budżet całej tej promocji wyniósł kilka tysięcy złotych. Wszystkie te środki pochodziły z naszych prywatnych oszczędności – podkreśla Kuliga.
- Pomysł szybko zyskał sympatię mieszkańców Ostroga oraz innych dzielnic miasta. – Przekonaliśmy do tego całe miasto. Smaczku dodaje fakt, że rywalizowaliśmy z „koalicją strażaków i klubów piłkarskich” z 5 dzielnic, którzy wspólnie napisali i promowali swój projekt. To była ciężka praca, jak się później okazało, także po głosowaniu. Schody zaczęły się pojawiać niedługo po zwycięstwie. Oficjalnie przeszkodą w realizacji były rosnące koszty inwestycji, związane z inflacją, a później wojną na Ukrainie przez co władze ratusza stale odsuwały realizację projektu w czasie. Dziś także wiem, że pilotujący inwestycję wiceprezydenci miasta traktowali ten pomysł jako nie ich i stojący w opozycji do ich wcześniejszych planów. Tak samo prezydent miasta D. Polowy. A przecież na Zielone Płuca głosowało ponad 3500 raciborzan! – mówi Michał Kuliga. - Dziś z niedowierzaniem i wręcz zażenowaniem obserwuję, jak niektórzy promują się w blasku powstającej inwestycji. Przykre jest to, że nie wykazali się aktywnością, zaangażowaniem oraz, że nie było ich widać podczas ciężkiej pracy na rzecz promocji projektu - dodaje.
- Aby Zielone Płuca powstały należało zwiększyć budżet tego zadania, do czego udało mi się przekonać radnych w radzie miasta. Postanowiono też, że inwestycja zostanie podzielona na etapy. Dziękuję wszystkim życzliwym ludziom, którzy wierzyli w ten pomysł i którzy pomogli przy jego realizacji. Pomimo, że pomysł Zielonych Płuc był na początku prywatną inicjatywą, to bez wsparcia wielu innych osób, urzędników a także instytucji takich jak Akademia Nauk Stosowanych nie miałby szans na realizację. Już w kwietniu tego roku ma zostać oddana do użytku tężnia i już dziś zapraszam Raciborzan do tego miejsca. Ostróg ma w końcu swoje kolejne miejsce do odpoczynku i relaksu - przypomina Michał Kuliga.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz