Pomiędzy Raciborzem a Warszawą, czyli o multimodalnej mobilności
- Rozwój zrównoważonej, multimodalnej mobilności miejskiej w Mieście Racibórz – to stwierdzenie w projekcie nowelizacji tegorocznego budżetu wzbudziło ciekawość byłego wiceprezydenta Dominika Koniecznego.
- Skąd pomysł na zadanie mające w nazwie multimodalność. Skąd pomysł na nie, jaka jest wartość poszczególnych zadań i dlaczego zostało to skomasowane? - pytał.
- W ramach zadania przewidujemy centrum przesiadkowej na tzw. Świńskim Rynku oraz dynamiczną informację pasażerską. Dlaczego to połączyliśmy? Pozwoli to uzyskać większą punktację przy ocenie wniosku, co da większe szanse na zdobycie dofinansowania – odparł Wojciech Hipnarowicz, kierownik Referatu Przedsiębiorczości i Obsługi Inwestora
- Jak pan pamięta, w pierwotnym projekcie były jeszcze dodatkowe zadania. Nie wiem, jak miano zrealizować centrum przesiadkowe na Ostrogu, gdzie do Rynku jest ok. 700 metrów. Komu by się chciało, szczególnie w zimie, przesiadać z ciepłego samochodu. I przede wszystkim na co by się przesiadł? W Raciborzu nie mamy ani jednego kilometra buspassu. Dla tego z tych wszystkich pomysłów zrobiliśmy jeden, który ma szanse stać się najbardziej realnym – powiedział prezydent Jacek Wojciechowicz.
- Być może w Warszawie tak się działo, ale nie w Raciborzu. W Raciborzu działamy na zasadzie dobrowolności. Proponowałbym więc poszerzyć swoją wiedzę, bo obecnie jej pan nie ma – stwierdził D. Konieczny.
Jacek Wojciechowicz nie pozostał dłużny uszczypliwościom byłego wiceprezydenta. - Gratuluje optymizmu i fachowego podejścia w planowaniu tych centrum przesiadkowych. A propos uzupełniania wiedzy, choć panu tego nie polecam, to w Warszawie budowałem takie. Nie trzeba być wielce obeznanym, by wiedzieć, że u nas się takie coś nie sprawdzi – stwierdził J. Wojciechowicz.
Uchwały budżetowe poddano pod głosowanie. Oba dokumenty uzyskały pozytywną opinię komisji.
Kolejnym punktem nad jakim pochylili się radni była uchwała w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej pod nazwą Raciborskie Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za okres od 1 stycznia 2023 r. do 31 grudnia 2023 r. Jej przedstawieniem zajęła się kierownik jednostki z Rzeźniczej, Agnieszka Adamczyk-Motyka.
Do dyskusji włączył się radny Marian Czerner. - Chciałem zapytać, czy wielkość udzielanej pomocy dla NZOZ jest takiej samej wielkości jak poprzednio? - pytał. - Tak, ale nie zabezpieczą one środków na podwyżki dla pracowników, które musimy przyznać – stwierdziła kierownik Adamczyk-Motyka. - Czy jest szansa na jakieś zwiększenie finansowania? - dopytywał wiceprzewodniczący komisji Marian Czerner. - W tej sprawie, to już wielki ukłon w stronę pana prezydenta – stwierdziła szefowa RCRON.
Radny Mirosław Lenk zwrócił uwagę na skalę różnicy w dotacjach. - Czy jest różnica w dotacjach? - pytał. - Jest różnica, niewielka, ale jest – odpowiedziała A. Adamczyk-Motyka. - A ile brakuje – dociekał M. Lenk. - Około 200-250 tys. złotych – odparła kierownik RCRON. - Jako że to miasto jest organizatorem waszej działalności, to najprawdopodobniej będziemy musieli wam te środki zapewnić – stwierdził Mirosław Lenk.
Obie uchwały dotyczące RCRON zyskały pozytywną opinię komisji.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz