Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności4 czerwca 202420:34

Od wyborów 1989 roku do USA. Piotr Klima wspomina, dlaczego wylądował na lotnisku JFK w Nowym Jorku

Od wyborów 1989 roku do USA. Piotr Klima wspomina, dlaczego wylądował na lotnisku JFK w Nowym Jorku - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

- Miałem wówczas 35 lat, czyli dokładnie połowę z tego, co teraz. Pracowałem na Wydziale Farmaceutycznym Śląskiej Akademii Medycznej i mieszkałem z rodziną w Sosnowcu. Wówczas z żoną Hanią mieliśmy dwójkę dzieci - Pawełka i Michałka - wspomina czas przełomu były wieloletni raciborski radny i znany farmaceuta Piotr Klima.

Moje wspomnienie z wyborów do Sejmu w dniu 4 czerwca 1989 roku

Miałem wówczas 35 lat, czyli dokładnie połowę z tego, co teraz. Pracowałem na Wydziale Farmaceutycznym Śląskiej Akademii Medycznej i mieszkałem z rodziną w Sosnowcu. Wówczas z żoną Hanią mieliśmy dwójkę dzieci - Pawełka i Michałka.

Pełniłem wówczas funkcję sekretarza Oddziału Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego w Katowicach. Wiosną 1989 roku na zebraniu naukowym w Domu Lekarza w Katowicach rzuciłem hasło, aby kilku farmaceutów podjęło się ubiegania o mandat poselski. Chęć wyraziły 3 osoby. Podjąłem się pokierowania ich kampanią wyborczą. Niestety, w szybkim czasie z kandydowania zrezygnowały. Wówczas podjąłem decyzję o własnym starcie. Utworzyliśmy Komitet Wyborczy, którym kierował zasłużony farmaceuta mgr farm. Wacław Barwiński, kierownik apteki „Farmakon” przy pl. Wolności w Katowicach.

To on podpowiedział, aby nie pisać wielkich elaboratów, programów, tylko zawrzeć to w trzech słowach, bo jedynie tyle przeczytają wyborcy. Miał rację.

Były kłopoty z wydrukiem plakatów oraz z opracowaniem graficznym i treściami, jakie tam mają być zawarte. Był to czas ogromnych problemów w zaopatrzeniu aptek w leki, materiały medyczne i środki opatrunkowe, szczególnie leków zagranicznych tzw. ”reglamentów”. Szedłem do wyborów z hasłem „Aptekarz w Sejmie - leki w aptece”.

Wraz z 10 innymi kandydatami startowałem z okręgu w Sosnowcu, na liście kandydaci bezpartyjni. Z tej listy uzyskał mandat posła na Sejm kontraktowy w ramach Niezależnego Samorządowego Związku Zawodowego Solidarność, górnik, ratownik górniczy z KWK „Czerwone Zagłębie”. Wszyscy kandydaci „Solidarności” na swoich plakatach wyborczych mieli zdjęcie z przewodniczącym Związku Lechem Wałęsą.

Brałem udział w spotkaniach wyborczych. Na jednym z nich z Urzędzie Miejskim w Sosnowcu. Dość mocno starłem się również z kandydatem Ireneuszem Sekułą, vice premierem. Wpadłem wówczas w oko Mirosławowi Nowakowskiemu, przewodniczącemu Miejskiej Komisji Stronnictwa Demokratycznego w Sosnowcu, radnego Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach, który tuż po wyborach zaproponował mi stanowisko podsekretarza stanu w MZiOS. Wynikało to z tego, że partie polityczne dzieliły się resortami i SD – Stronnictwu Demokratycznemu przypadły m.in. resort zdrowia - MZiOS, co niebawem się zmieniło i SD otrzymało inny resort. Wówczas propozycja stała się nieaktualna.

Ponieważ w tym czasie już mówiło się o prywatyzacji aptek, wykupu z PZF (Przedsiębiorstwo Zaopatrzenia Farmaceutycznego) „Cefarm” oraz uruchomieniu od podstaw własnych podjęliśmy z żoną decyzję, że wyjadę do Nowego Jorku i te wielkie dla nas pieniądze, ok. 5 tys. dolarów w krótkim czasie zarobię. I tak rzeczywiście się stało. Wylądowałem na lotnisku JFK na początku listopada 1989 r i następnego dnia podjąłem pracę na budowie. W pierwszym tygodniu zarobiłem 550 dolarów co wystarczyło na wykupienie mieszkania spółdzielczego.

Pracowałem w różnych firmach w dzielnicach: Manhattan, Brooklyn, Queens, Bronx, Long Island. Świetnie poznałem tę ogromną metropolię, ludzi, ich tradycje, obyczaje i mentalność. Zawarłem wiele przyjaźni, które do dziś utrzymuję. Wiele się nauczyłem, poznałem na czym polega kapitalizm. Decyzja wyjazdu na ocean była bardzo poważna i trudna, gdyż wiązała się z pozostawieniem na 1,5 roku rodziny i bezpłatnym urlopem na uczelni.

W załączeniu przekazuję moje plakaty wyborcze z tamtego czasu. Jeden w formie zdjęciowej drugi w formie recepty lekarskiej. Miałem też ulotki wyborcze ze spisem wszystkich aptek w Sosnowcu oraz informacjami nt. bezpiecznego przechowywania i stosowania leków

Po wyborach zorganizowaliśmy z żoną spotkanie kandydatów z mojej listy w naszym domu. Był to bardzo udany wieczór i noc. Przygoda z Ameryką zakończyła się przeprowadzką do rodzinnego Raciborza (jesienią 1991 r.) i uruchomieniem Apteki św. Mikołaja, przy ul. ks. Londzina 36. Niedługo później urodził się nasz trzeci syn Janek.

Piotr Klima
- b. wieloletni radny Rady Miasta Racibórz
- kandydat na posła do Sejmu kontraktowego w 1989 roku

 

Autor: materiał nadesłany, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 31.01.2025
30 stycznia 202520:04

Nasz Racibórz 31.01.2025

Nasz Racibórz 24.01.2025
23 stycznia 202521:08

Nasz Racibórz 24.01.2025

Nasz Racibórz 17.01.2025
16 stycznia 202519:03

Nasz Racibórz 17.01.2025

Nasz Racibórz 10.01.2025
9 stycznia 202521:58

Nasz Racibórz 10.01.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.