Tragedia w Roszkowie. Wezwano śmigłowiec LPR, ale na pomoc było za późno
Do zdarzenia doszło wczoraj, 09.06., po godzinie 14, w okolicach zbiorników wodnych w Roszkowie.
O godzinie 14.22 do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o zatrzymaniu akcji serca u mężczyzny znajdującego się na terenie żwirowni w Roszkowie. Na miejsce zadysponowano zespół pogotowia ratunkowego, śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego oraz strażaków z PSP i OSP. Zadaniem tych ostatnich było zabezpieczenie lądowiska dla śmigłowca. Ostatecznie jednak lotnicze pogotowie ratunkowe zostało odwołane, gdyż na miejsce dojechała karetka pogotowia. Niestety, mimo wysiłków służb ratunkowych mężczyzny nie udało się uratować. Stwierdzono zgon 61-latka.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.