Strażacy w akcji za hotelem przy Bosackiej [FOTO]
Silne podmuchy wiatru w sobotę i niedzielę przysporzyły pracy strażakom z PSP Racibórz i okolicznych jednostek OSP. Choć prognozy nie były optymistyczne, tym razem obyło się bez tak dużych strat jak podczas czerwcowej nawałnicy.
Mimo to odnotowano kilka interwencji związanych z uszkodzonymi bądź powalonymi drzewami.
Sobota, 29.06.2024
O godzinie 20.11 jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP prowadziły działania w Krzanowicach na ulicy Cegielnianej. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło bowiem zgłoszenie, z którego wynikało, że nadłamany konar drzewa zwisa nad jezdnią. Strażackie działania na miejscu zdarzenia polegały na usunięciu złamanej gałęzi.
Niedziela, 30.06.2024
Pierwsze zgłoszenie związane z uszkodzonym drzewem wpłynęło do komendy PSP przy Reymonta o godzinie 11.51. Z informacji w formatce wynikało, że w Pietrowicach Wielkich przy ulicy Wyzwolenia znajduje się pęknięte drzewo. Na miejsce skierowano jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wycięciu drzewa.
O godzinie 14.11 dwa zastępy PSP, w tym autodrabina zostały zadysponowane na ulicę Jana w Raciborzu. Stało się tak za sprawą zgłoszenia, z którego wynikało, że nad jezdnią, na wysokości około 15 metrów znajduje się złamany konar, który stwarza zagrożenie. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania zgłoszenie zostało potwierdzone. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozstawieniu drabiny mechanicznej oraz usunięciu gałęzi. Zdjęcia z tej interwencji w galerii.
Kolejna interwencja związana z uszkodzonym wskutek silnego wiatru drzewem została odnotowana o godzinie 14.26 przy ulicy Słowackiego. Ze zgłoszenia wynikało, że jedno z rozgałęzień drzewa jest pęknięte i zagraża wywróceniem się w stronę budynku mieszkalnego. Na miejsce skierowano jeden zastęp PSP. Po przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że nie istnieje możliwość rozstawienia autodrabiny. Na miejsce zdarzeniu potrzebny był inny sprzęt. Zarządca terenu, który był obecny na miejscu zdarzenia, stwierdził, że zamówi go we własnym zakresie. Strażackie działania skupiły się wyłącznie na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przy pomocy taśmy ostrzegawczej. Zdjęcia z miejsca akcji w galerii.
Kilka interwencji związanych z powalonymi drzewami odnotowano po godzinie 18, w momencie przechodzenia frontu burzowego nad powiatem raciborskim. O godzinie 18.40 interweniowano w Bojanowie przy ulicy Raciborskiej, o 18.45 w Raciborzu przy Brzeskiej, a o 18.59 w Raciborzu przy Reymonta.
Z kolei o godzinie 19.06 jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP pognały do Rud na ulicę Rzeczną. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło bowiem zgłoszenie, z którego wynikało, że iskrzą przewody elektryczne. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że przewody wplątane są w górną część drzewa. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu zasilania oraz przycięciu drzewa.
Ostatnia interwencja z drzewem w roli głównej miała miejsce o godzinie 20.21 w Krzanowicach na ulicy Srebrna Góra. Do komendy przy Reymonta wpłynęła informacja o powalonym drzewie na jezdni. Na miejsce skierowano jeden zastęp OSP. Strażackie działania polegały na usunięciu drzewa z jezdni.
Przyczyną wszystkich powyższych zdarzeń były silne porywy wiatru.
Odnotowano także jeden pożar związany z burzą. O godzinie 21.32 dwa zastępy PSP oraz jeden zastęp OSP zostały zadysponowane do Pogrzebienia na ulicę Grabową. Doszło tam do pożaru skrzynki elektrycznej. Po przybyciu strażaków na miejsce ich działania polegały na ugaszeniu skrzynki przy pomocy gaśnicy proszkowej. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia były wyładowania atmosferyczne. Straty materialne w tym zdarzeniu oszacowano na kwotę 5 tys. złotych.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany