Do Raciborza nie przywożą już śmieci z Polski, ale na Brzeziu wciąż brzydko pachnie
Prezydent Jacek Wojciechowicz spełnił przedwyborczą deklarację. Miejska spółka wypowiedziała umowy na przywóz do Raciborza odpadów z innych regionów kraju. Od poniedziałku nie trafiają już na Brzezie. Odór jednak pozostał. Teraz ruch po stronie Empolu. – Są na musiku – mówił dziś prezydent, przekonany, że Empol poradzi sobie z problemem – przeprowadzi w ciągu kilkunastu miesięcy niezbędne inwestycje.
Prezydent ogłosił pierwsze decyzje w sprawie likwidacji uciążliwego odoru w Brzeziu. Odpady z zewnątrz nie są już dostarczane na składowisko
Dziś (piątek 19 lipca) odbyła się konferencja prasowa prezydenta Jacka Wojciechowicza z udziałem prezesa miejskiej spółki Raciborskie Centrum Recyklingu R3, Władysława Konopki oraz reprezentującego mieszkańców Dębicza Romana Majnusza. Tematem spotkania był problem uporczywego odoru w Brzeziu.
Prezydent poinformował obecne na konferencji media o zablokowaniu działań polegających na przywożeniu dodatkowych odpadów z zewnątrz na raciborskie składowisko. Spółka miejska RCR R3 wypowiedziała łącznie 6 umów. Do Raciborza nie trafi około 20 tys. ton odpadów.
Odór jednak wciąż jest uciążliwy, co oznacza, że problem nie był związany tylko z przywozem śmieci z Polski. - Od początku o tym mówiliśmy - przypomniał na konferencji Roman Majnusz.
Na chwilę obecną procedowane są również decyzję o ustaleniu inwestycji celu publicznego, aby można było zmodernizować instalację Empolu. Prezydent podkreślił, że istotne jest to, żeby cały proces, który odbywa się na instalacji, był zhermetyzowany, co znacznie przyczyni się do poprawienia komfortu życia mieszkańców. Ustalone między Empolem a Miastem szczegóły zostaną przekazane do konsultacji społecznych. Warto również dodać, że złożony w październiku przez firmę nowy wniosek nie zakłada już zwiększenia mocy przerobowych.
Prezydent zapowiedział także podjęcie dodatkowych działań mających na celu poprawę funkcjonowania m.in. kurtyn antyodorowych i filtrów na instalacji Empolu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz