Zapadł się fragment parkingu na pl. Długosza [FOTO]
Zapadlisko odsłoniło piwnice dawnych kamienic. Zostało zabezpieczone przez Wodociągi Raciborskie. Teren ten był do 1945 r. gęsto zabudowany. Nie wiadomo do końca, co kryje się pod płytkami chodnikowymi pamiętającymi jeszcze czasy PRL-u.
W minionej epoce plac Długosza wykorzystywano na manifestacje, m.in. 1-majowe. Dziś to parking. Od lat mówi się o jego zagospodarowaniu. Przed wyborami w 2018 r. ówczesny prezydent Mirosław Lenk planował nową aranżację terenu. Kilka lat wcześniej wystawiono go na sprzedaż pod budowę galerii handlowej. Przetarg wyłonił nawet nabywcę, ale ostatecznie nie przystąpił do spisania aktu notarialnego.
Następca Lenka, Dariusz Polowy, postawił na plan Eko-Okien. Miał tu stanąć kompleks mieszkalno-usługowy a parkingiem podziemnym. Wielofunkcyjny, nowoczesny, ale umiejętnie wkomponowany w śródmieście obiekt miał mieścić szkołę, show room Eko-Okien, strefę badań, pomieszczenia na startupy, mieszkania, strefę zdrowia i sportu, audytorium, a także rekreacyjny zielony dach i podziemny parking na 300 miejsc. Przestrzenie wewnątrz zaplanowano jako odtworzenie placu św. Marcelego przeznaczonego pod wydarzenia plenerowe. Eko-Okna wycofały się z planów. Obecny prezydent, Jacek Wojciechowicz, chce również podejść do tematu w konsultacji z mieszkańcami. Jakie dokładnie rozwiązanie dla pl. Długosza będzie konsultowane, tego na razie nie wiadomo.
Ziemia pełna pamiątek z przeszłości Raciborza
Wiadomo natomiast, że pod placem Długosza kryją się pamiątki przeszłości miasta, a teren podlega ścisłej ochronie konserwatorskiej. Istnieje poważne ryzyko wstrzymania prac budowalnych przez archeologów. Tak stało się m.in. w północnej pierzei Rynku, gdzie pod nowym budynkiem przy kościele pw. św. `Jakuba natrafiono na średniowieczny cmentarz.
Wiadomo, że parking przy starej stacji CPN to dawny cmentarz ewangelicki. Stała tu również świątynia protestantów. Pod koniec zeszłej kadencji wrocławski archeolog, dr Mirosław Furmanek, badał ten obszar georadarem, szukając śladów starej zabudowy. Władzom miasta zależało na danych przydatnych potencjalnemu inwestorowi.
Wyrwa, jaka powstała po koncercie Lata z Radiem i TVP, pokazuje, że w tym rejonie może dojść do podobnych zdarzeń.
Głos historyków
- Zarówno skwer z fontanną, jak i wyłożona płytkami część centralna placu Długosza oraz skwer z trybuną między placem a ulicą Basztową były gęsto zabudowane - pisał Paweł Newerla w swoich Dziejach Raciborza i jego dzielnic.
- Z ulicą Nową graniczy plac Jana Długosza, duża otwarta przestrzeń między kościołem farnym a ulicą Basztową, zamknięta od wschodu ul. Piwną. W okresie przedwojennym były tu dwa place i jedna ulica. Część północna, bliżej kościoła, na której stoi statua św. Jana Nepomucena, nosiła nazwę Nowy Targ (Neumarkt). Wcześniej nazywała się także: ulicą za Kościołem Farnym (Gasse hinter der Pfarrkirche), Małym Rynkiem (Kleiner Ring) czy Targiem Końskim (Pferdemarkt). Część południowa – parking przy starej stacji benzynowej nosiła nazwę placu Marcelego (Marzellusplatz), patrona miasta. Przed powstaniem placu Marcelego od Małego Targu do ulicy Basztowej prowadziła ulica Marcelego (Marzellusstraße). Wcześniej nazywała się ulicą Targów Końskich (Roßmarktgasse) - czytamy we wspomnienianych Dziejach Raciborza i jego dzielnic.
- Aż do 1740 roku protestanci byli nieobecni w Raciborzu. W czasie I wojny śląskiej przybyli do Raciborza pruscy urzędnicy i wojskowi. Już w 1740 roku zdecydowano o budowie ewangelickiej świątyni. Miała ona powstać przy ulicy Nowej, w pobliżu Bramy Nowej. Dzisiaj to południowa część placu Długosza – przedwojenny plac Marcellusa. Jednak do 1779 roku nie rozpoczęto budowy kościoła. Na placu powstał jedynie cmentarz, na którym grzebano pruskich urzędników i wojskowych oraz członków ich rodzin. Kościół zbudowano w tym miejscu w latach 1779 – 1783. Cmentarz wokół kościoła funkcjonował do 1807 roku. W 1821 roku ewangelicy przenieśli się do sekularyzowanego w 1810 roku kościoła klasztoru dominikanek. Przy starym kościele ewangelickim przy ul. Nowej rozpoczęto likwidację cmentarza. Nagrobki znaczniejszych osobistości przeniesiono do kościoła św. Ducha (m.in. generała von Dallwig). Opuszczony kościół przy ul. Nowej rozebrano w 1830 roku. Teren po kościele i cmentarzu nie został nigdy zabudowany i powstał tam plac św. Marcelego (Plac Marcelego objął pierwotnie jedynie teren byłego zboru ewangelickiego i okolicznego cmentarza, sięgając od ulicy Nowej do wysokości wieży. Dopiero później plac powiększono, doprowadzając go do ulicy Piwnej. ). Dzisiaj jest tam parking. Samochody stoją na grobach raciborskich protestantów. Pochowani tam zostali i ich szczątki nadal tam są m.in. generał von Dallwig oraz pruscy burmistrzowie miasta, sędziowie i urzędnicy - opisuje Christoph Sottor, niemiecki historyk zajmujący się dziejami Raciborza.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz