Sami powąchajcie. Radny Witecki zaprasza radnych na wieczorne piwko
Mimo decyzji o wstrzymaniu przywozu odpadów z innych rejonów Polski na teren Brzezia, mieszkańcy dzielnicy nadal borykają się z problemem uciążliwego wieczornego odoru.
– Chciałbym skorzystać z okazji pierwszego posiedzenia po wakacjach, aby podziękować panu prezydentowi za spełnienie jednej z obietnic wyborczych, czyli zaprzestanie przyjmowania odpadów z zewnątrz. Niemniej jednak, problem smrodu generowanego przez firmę Empol pozostaje. Gdyby radna Kusy oraz przedstawicielka Biura Rady Miasta były obecne, z pewnością potwierdziłyby, że odór jest wyczuwalny aż w Oborze. Przeanalizowaliśmy umowę PPP i okazało się, że w ostatnim czasie kilka razy zmieniano odpowiednie pozwolenia. Co więcej, w urzędzie jest już wniosek o rozbudowę inwestycji o sześć bio komposterów, które – co istotne – nie będą hermetyzowane. Wydaje mi się, że konieczne będzie powołanie stałego nadzoru nad działalnością tej spółki – mówił radny Adam Witecki, mieszkaniec Brzezia, który z problemem boryka się na co dzień.
Marcin Fica poinformował, że 12 września planowane jest spotkanie radnych z przedstawicielami Empolu.
– Panie radny, organizowanie spotkania o 15:00 mija się z celem, ponieważ wtedy nie ma odoru. Smród zaczyna się zazwyczaj około 19:00-20:00, a czasem nawet rano. Jeśli chcecie, zapraszam was wieczorem na piwo, żebyście mogli sami przekonać się o skali problemu i zrozumieć, jak wygląda życie na Dębiczu – stwierdził Witecki.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz