Nie ma działań w tym kierunku! Powiat i ratusz o pomyśle łączenia PK i PKS
Wątek z ostatniej sesji Rady Miasta poruszył załogi obu firm. Jutro, 31.08., w PK odbędzie się spotkanie kierowców z nowym prezesem. Powiat zaprzecza, by takie rozwiązanie wchodziło w grę. Potwierdza to prezydent.
- Kondycja naszej spółki jest bardzo dobra - zapewnia starosta Grzegorz Swoboda. O łączeniu PK z PKS-em mówi się co prawda od dawna, ale obecnie takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. - W 2019 r. powiat zabiegał o połączenie, ale nie było zgody miasta. - Od tego czasu wypracowaliśmy sobie pozycję na rynku, mamy nową bazę kierowców i nowoczesny sprzęt. Nie ma możliwości byśmy do tego wrócili - podkreśla starosta.
Temat na sesji poruszył były prezydent Dariusz Polowy, nawiązując do dyskusji na ostatniej sesji Rady Powiat, gdzie miała się pojawić kwestia połączenia PKS-u i PK. - Proszę o informacje, bo okazało się, że zaawansowane prace się toczą - pytał prezydenta Jacka Wojciechowicza.
- Tak, oczywiście, nawet w kampanii takie rozwiązanie było. W tej chwili analizujemy i rozmawiamy, nie ma przesądzeń, takich daleko idących działań, powodujących, że jest o czym rozmawiać na forum rady. Jeśli w tym kierunku miałoby to pójść, to będę informował - mówił Jacek Wojciechowicz na sesji. - Obecnie takie rozwiązanie nie wchodzi w grę - mówi wprost w rozmowie z nami.
PK ma nowego prezesa. Marek Bugdol analizuje kondycję spółki. Nieoficjalnie mówi się, że jej kondycja nie jest tak różowa, jak przedstawiała poprzednia ekipa. Znacznie droższe niż zakładano są koszty bezpłatnej komunikacji. Wyniki audytu mają być znane. Wiadomo też, że PK ma problem z obsadą kierowców.
Co dokładnie powiedziano na sesji - odsłuchaj nagranie z obrad, czas 3:03:20
- Warto dyskutować, ale nie teraz - odniósł się do tematu na sesji przewodniczący Rady Miasta Mirosław Lenk.
PKS to powiatowy przewoźnik, w którym większość udziałów ma powiat raciborski, a mniejszościowy pakiet należy do powiatu wodzisławskiego. Z kolei PK to spółka należąca do gminy m. Racibórz. Nie tylko struktura właścicielska nakazuje ostrożność w formułowaniu planów. PKS to przewoźnik, a PK zajmuje się nie tylko komunikacją miejską, ale także utrzymaniem zieleni i czystości w mieście, prowadzeniem schroniska dla bezdomnych zwierząt oraz wywozem odpadów.
Obie spółki realizują projekty unijne i są w fazie tzw. trwałości. PKS obsługuje płatne linie poza miastem, natomiast PK zapewnia bezpłatny transport miejski, do którego trzeba coraz więcej dopłacać.
Do kosztów funkcjonowania PKS-u dokładają się okoliczne samorządy, płacąc za kursy na swoim terenie.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz