Przyrodnicza ciekawostka. Lepiarka bluszczówka zlokalizowana na raciborskim... cmentarzu
Justyna Kierat, biolog melitolog, odwiedziła 11 i 12 września Racibórz w poszukiwaniu lepiarki bluszczówki. Pszczoła odnalazła się na cmentarzu Jeruzalem, ale szukano jej także na zamku.
Justyna Kierat jest biologiem i rysownikiem. Zajmuj się ilustrowaniem książek i materiałów edukacyjnych, głównie o tematyce przyrodniczej, a także edukacją przyrodniczą. Jest doktorem biologii, a pracę doktorską o samotnych pszczołach napisała na Uniwersytecie Jagiellońskim.
11 września odwiedziła Zamek Piastowski. - Był ostatni piękny dzień przed zmianą pogody i wykorzystałam go najlepiej się dało - na poszukiwania lepiarki bluszczówki. Czyż może być lepsze miejsce do szukania gatunku, który prawdopodobnie przybywa do nas (między innymi) przez Bramę Morawską? Elżbieta Skrzymowska przygotowała dla mnie całą listę miejsc, które warto sprawdzić - szukałyśmy między innymi nad Odrą i przy Zamku Piastowskim. Na Zamku dostałam drabinę żebym mogła sprawdzić najładniej kwitnące górne partie bluszczu. Obserwacje z drabiny są super! Szkoda, że niezbyt wygodnie byłoby ją nosić w teren. W ten sposób dziedziniec Zamku Piastowskiego dołącza do miejsc, w których w nietypowych okolicznościach szukałam pszczół (mam na tej liście m.in. czynny poligon oraz plac budowy).
A koniec końców, zgadnijcie, gdzie znalazłam lepiarki bluszczówki? Tak - na cmentarzu. Ta pszczoła naprawdę lubi cmentarze - napisała na swoim FB.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany