Nocna akcja strażaków przy Górnej. Winny sterownik pieca centralnego ogrzewania
W nocy z piątku na sobotę dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej zostały zadysponowane na ulicę Górną w Raciborzu, skąd otrzymano zgłoszenie o pożarze w piwnicy domu jednorodzinnego. Zgłoszenie dotarło do służb ratunkowych o godzinie 3:19.
Po dotarciu na miejsce strażacy przeprowadzili rozpoznanie sytuacji. Ustalono, że pożaru w rzeczywistości nie było, jednak w pomieszczeniach piwnicznych panowało silne zadymienie. Szybko zidentyfikowano jego przyczynę – awaria sterownika pieca centralnego ogrzewania (CO) z podajnikiem. Uszkodzenie to doprowadziło do niekontrolowanego podawania nadmiernej ilości paliwa, w tym przypadku eko-groszku, co wywołało intensywne zadymienie piwnicy oraz zagotowanie się wody w kotle.
Działania strażaków skoncentrowały się na kilku kluczowych etapach. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przystąpili do wygaszania pieca CO, a następnie ręcznie usunęli nadmiar paliwa, który był przyczyną zadymienia. Wydobyty materiał palny został przelany wodą poza budynkiem, aby zapobiec ponownemu jego zapłonowi. Następnie strażacy przewietrzyli cały dom, w tym piwnicę oraz część mieszkalną, w celu usunięcia dymu oraz sprawdzenia poziomu ewentualnie niebezpiecznych gazów.
Aby upewnić się, że atmosfera w budynku jest bezpieczna, strażacy przeprowadzili kontrolę przy użyciu detektora wielogazowego. W części mieszkalnej wykryto obecność tlenku węgla (czadu) na poziomie około 6 ppm (parts per million), co wskazywało na jego niewielkie stężenie. Z tego powodu przeprowadzono dodatkowe wietrzenie budynku. Po zakończeniu tej procedury ponowna kontrola wykazała brak tlenku węgla. Oznaczało to, że pomieszczenia są już bezpieczne.
Strażacy dodatkowo sprawdzili pomieszczenia piwniczne za pomocą kamery termowizyjnej, aby wykluczyć obecność jakichkolwiek zarzewi ognia, które mogłyby prowadzić do powtórzenia się zagrożenia. Badania te nie wykazały zagrożenia.
W momencie zdarzenia w budynku znajdowały się dwie osoby, które na szczęście opuściły dom o własnych siłach jeszcze przed przybyciem jednostek straży pożarnej. Dzięki szybkiemu działaniu strażaków udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji, a cała akcja zakończyła się bez strat materialnych oraz osób poszkodowanych.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany