Markowice zaniepokojone sprzedażą przychodni, z Krzanowic wniosek o kasę – migawki z komisji oświaty
Mieszkańcy dzielnicy Raciborza obawiają się utraty dostępu do lekarza. Tymczasem w Krzanowicach wnioskują o 30 tys. zł wsparcia od miasta, ponieważ większość pensjonariuszy tamtejszego zakładu opiekuńczo-leczniczego to raciborzanie.
Przedostatnia środa listopada w raciborskim magistracie upłynęła pod znakiem VI posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Rekreacji i Opieki Społecznej. Radni zajęli się raportami z ubiegłorocznej działalności Raciborskiego Centrum Kultury i biblioteki oraz omówili bieżące działania tych instytucji. Obradowano również nad projektami uchwał przygotowanych na najbliższą sesję Rady Miasta Racibórz.
Problemy Markowic
W części dotyczącej spraw bieżących i wolnych wniosków radna Justyna Henek-Wypior poruszyła problem mieszkańców Markowic. – Decyzją starosty na sprzedaż została wystawiona nieruchomość, w której mieści się ośrodek zdrowia. Mieszkańcy, prawie 20 lat temu, wspólnymi siłami doprowadzili ten ośrodek do używalności. Jeśli ktoś kupi tę nieruchomość, to z pewnością wypowie umowę najmu. Wówczas starsi mieszkańcy, którzy stanowią większość pacjentów, będą zmuszeni dojeżdżać do innej przychodni. Spotkałam się w tej sprawie ze starostą, ale rozmowy nie przyniosły efektu. Doktor zaproponował jedynie przeniesienie kart pacjentów do przychodni na Klasztornej. Niestety, nie udało się znaleźć innego miejsca na utworzenie alternatywnego ośrodka zdrowia – wszystkie nieruchomości w okolicy są własnością prywatną. Zwracam się z apelem do pana prezydenta o pomoc w tej sprawie – mówiła radna.
Zmiany w statucie rady miasta
Na początku posiedzenia komisji omawiano projekt zmiany statutu Rady Miasta Racibórz. Leszek Jureczko, kierownik Biura Rady Miasta, wskazał na dwie główne zmiany: zniesienie limitu liczby komisji, w których może zasiadać radny, oraz usunięcie zapisu dotyczącego planu pracy Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.
W dyskusji radna Justyna Poznakowska zaproponowała doprecyzowanie kwestii technicznych związanych z głosowaniem jawnym, sugerując wprowadzenie głosowania przez podniesienie ręki w razie awarii systemu. Leszek Jureczko wyjaśnił, że w takich sytuacjach przewidziano możliwość głosowania imiennego. Radna Magdalena Kusy zwróciła uwagę na brak potrzeby komisji skrutacyjnej podczas tajnych głosowań w systemie eSesja, co mogłoby przyspieszyć procedury.
Podczas głosowania nad projektem uchwały komisja nie wydała opinii – trzech radnych było za, trzech przeciw, a pięciu wstrzymało się od głosu.
Nowe diety dla radnych
Kolejnym punktem było omówienie zmian w uchwale dotyczącej diet radnych. – Nasza uchwała jest przestarzała i wymagała gruntownych zmian, także ze względu na nowe obowiązki publikacyjne w Dzienniku Urzędowym. Nowością jest stała dieta dla zastępców przewodniczących komisji. Wynagrodzenia radnych będą pomniejszane w przypadku ich nieobecności na sesjach lub komisjach – wyjaśniał Leszek Jureczko.
Radni wstrzymali się zarówno od dyskusji, jak i od głosowania.
Wniosek z Krzanowic i sprawy bieżące
Maria Wieczorek-Juzwiszyn poinformowała także radnych, że do miasta zgłosił się Bogdan Gawliczek, dyrektor Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Krzanowicach, do niedawna prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Raciborzu. – Zawnioskował o dotację w kwocie 30 tys. złotych. Środki te konieczne są do przeprowadzenia prac remontowych, zgodnie z zaleceniami straży pożarnej. Obecnie ośrodek posiada 39 miejsc, z tego 15 zajmowanych jest przez mieszkańców Raciborza – referowała.
Uwagę do budżetu zgłosiła radna Magdalena Kusy. – Kiedy uprzątnięte zostanie międzywale po powodzi? Leżą pnie, kamienie naniesione przez wodę. Rolnicy zgłaszali sprawę do wydziału komunalnego, ale jedyna odpowiedź jaką otrzymali, to że brak środków finansowych – mówiła radna.
- Prezydent jest zapoznany z tematem i na pewno podejmie stosowne decyzje – odparła M. Wieczorek-Juzwiszyn.
- Też jestem zbulwersowany tym, szczególnie że pani radna mówi o tym już trzeci raz. Z moich informacji wynika, że zostanie to zrobione. Możemy się umówić, że jeśli to nie zostanie zrobione, to wspólnie uderzymy tam, gdzie trzeba i załatwimy tę sprawę – powiedział radny Paweł Rycka.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz