Wyważyli drzwi, by uratować mężczyznę. Senior był skrajnie wycieńczony
Raciborscy policjanci wraz ze strażakami weszli wczoraj, 01.12., siłowo do mieszkania, by udzielić pomocy 80-latkowi. Po wejściu do środka okazało się, że leży na podłodze skrajnie wycieńczony. Dzięki reakcji znajomej mężczyzny, która niepokoiła się o niego, najprawdopodobniej udało się uratować jego życie.
Mundurowych powiadomiła zaniepokojona koleżanka mężczyzny. Zadzwoniła pod numer alarmowy i oświadczyła, że od kilku dni nie ma kontaktu ze swoim 80-letnim znajomym. Przyjechała do niego do domu, ale nikt jej nie otwierał drzwi, a słyszała, że dzwoni w środku mieszkania jego telefon. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol prewencji.
Na miejscu policjanci podjęli decyzję o siłowym wejściu do zamkniętego mieszkania. Po otwarciu drzwi przez straż pożarną weszli do środka. W jego wnętrzu, na podłodze jednego z pokoi, znaleźli leżącego mężczyznę. Był przytomny, jednak skrajnie wycieńczony. Natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało 80-latka do szpitala.
Szczególne wyrazy uznania policjanci kierują do kobiety, która obawiając się o życie i zdrowie znajomego mężczyzny, nie wahała się zawiadomić służb. Dzięki jej reakcji pomoc dotarła na czas. Kolejny raz okazało się, że nasza troska o drugiego człowieka może uratować życie.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany