Dwa pożary i alarm fałszywy
Piątek, 6 grudnia, obfitował w wiele strażackich interwencji. Wśród nich znalazły się dwa pożary oraz alarm fałszywy dotyczący zadymienia. Wszystkie zdarzenia odnotowano w Raciborzu.
O godzinie 17.26 do komendy PSP Racibórz wpłynęło zgłoszenie o pożarze, do jakiego doszło w budynku jednorodzinnym przy ulicy Józefa Chudoby. Miał palić się dach budynku. Na miejsce skierowano trzy zastępy PSP oraz dwa zastępy OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że pożar został ugaszony przez właściciela przed przybyciem jednostek ochrony przeciwpożarowej. W tym celu użyta została gaśnica. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, kontroli konstrukcji dachowej przy pomocy kamery termowizyjnej oraz przelaniu nadpalonej belki wodą. W związku z tym, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia były iskry wydobywające się z komina, wygaszono także piec centralnego ogrzewania. Straty materialne oszacowano na kwotę tysiąca złotych. Osób poszkodowanych nie odnotowano.
Kolejne zdarzenie wymagające strażackiej interwencji, a mające związek z domniemanym pożarem odnotowano o godzinie 23.24 na ulicy Polnej (na zdj.). Do Powiatowego Stanowiska Kierowania dotarła informacja o widocznym gęstym białym dymie w okolicy działek rekreacyjnych. Na miejsce skierowano jeden zastęp OSP. Po dojeździe pod adres podany w zgłoszeniu i przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że jedyny widoczny dym wydobywa się z komina pobliskiej ciepłowni. W związku z brakiem zagrożenia zastęp wrócił do bazy. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako alarm fałszywy w dobrej wierze.
Nie był to jednak ostatni pożar podczas piątkowej służby. Do zdarzenia doszło co prawda już w sobotę, 7.12., ale przed zmianą strażackiej służby. O godzinie 7.29 do komendy przy Reymonta wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu w pustostanie przy ulicy Generała Józefa Bema. Do akcji skierowano trzy zastępy PSP i jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że palą się śmieci zgromadzone w jednym z pomieszczeń na parterze byłego szpitala. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu terenu akcji, podaniu jednego prądu wody w natarciu na palące się śmieci oraz przeszukaniu pomieszczeń pod kątem obecności osób postronnych. Nikogo nie znaleziono. Na zakończenie oddymiono pomieszczenia budynku oraz dokonano pomiarów przy pomocy kamery termowizyjnej. Działanie to nie ujawniło żadnego dodatkowego zagrożenia. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było podpalenie.
Pożary nie były jedynym rodzajem interwencji, przy jakich prowadzili działania strażacy z PSP Racibórz. W piątek, o godzinie 8.59 jeden zastęp PSP udał się na ulicę Juliana Tuwima, skąd wpłynęło zgłoszenie o konarze drzewa zwisającym nad chodnikiem. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca akcji, ustawieniu drabiny przenośnej, odcięciu konara oraz uprzątnięciu drogi i chodnika. Przyczyną zdarzenia mógł być silny wiatr.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany