Plan przestrzenny, plany sprzedaży miejskich nieruchomości i budżet 2025. Migawki z komisji gospodarki miejskiej
Plan dla śródmieścia, plany sprzedaży miejskich nieruchomości, wydatki budżetowe na 2025, zbiornik dla Ocic - to tematy omówione na ostatniej komisji gospodarki miejskiej Rady Miasta.
Plan przestrzenny dla Śródmieścia
Radni pochylili się nad uchwałą o przystąpieniu do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego obszar w jednostce strukturalnej Śródmieście w Raciborzu, zatwierdzonego Uchwałą Nr XLIII/651/2006 Rady Miasta Racibórz z dnia 24 maja 2006 r. Jego przedstawieniem zajął się naczelnik Wydziału Urbanistyki, Mariusz Mrozek. Sprawa dotyczy zabezpieczenia niemożności zagęszczania zabudowy mieszkaniowej w śródmieściu Raciborza, w tym na ulicy Wileńskiej.
Głos zabrał radny Roman Wałach. – Czy to przyspieszy nam sprawę Wileńskiej? Bo sprawa jest już w toku, a ludzie czekają na rozwiązanie – pytał. – W przypadku Wileńskiej na pewno nam to nie przyspieszy, ale uchwała ma na celu zabezpieczenie się miasta w innych obszarach w jednostce strukturalnej śródmieście – odparł naczelnik.
Radny Dominik Konieczny pytał natomiast o czas jaki będzie potrzebny do zakończenia sprawy. – Ile nam to zajmie? – dociekał. – Myślę, że około 8 do 10 miesięcy, będąc optymistycznym – odparł M. Mrozek. – Dla mnie to właśnie jest informacja pesymistyczna. My już pokazaliśmy, że można to zrobić szybciej. Proszę o przygotowanie i przedstawienie harmonogramu działań – powiedział D. Konieczny.
- Obecnie trwają ustalenia z władającym terenem przy Wileńskiej, które zostaną w stosownym czasie przedstawione. Robimy wszystko, by docelowo zabudowa tam nie powstała – dodała M. Rudnicka-Głowińska.
Dokument poddano pod głosowanie. Siedmiu radnych było za, jeden był nieobecny. Gremium wydało pozytywną opinię w sprawie uchwały.
Członkowie komisji zajęli się również uchwalą budżetową na rok 2025. Omawianie dokumentu odbywało się poszczególnymi działami.
Ambitne plany sprzedaży nieruchomości
Do dyskusji włączył się radny Dominik Konieczny. – Mam kilka pytań. Czy w dziale 010 nie planujemy żadnych dochodów? A jeśli planujemy, czemu nie zostało to ujawnione? – pytał. – Na ten moment nie planujemy żadnych dochodów – odparła Maria Wieczorek-Juzwiszyn. – Dziwne, że nie planujemy, bo zwykle były jakieś dochody tam zrealizowane – stwierdził radny. – W tym dziale pojawiają się fundusze ze zwrotów akcyzy i paliwo dla rolników. To kwoty, które są wprowadzane w czasie roku, po informacji od Wojewody co do ich wysokości – powiedziała szefowa miejskiego skarbca.
- Sprzedaż nieruchomości został potraktowany bardzo ambitnie. Nie ma się czemu dziwić, bo plany są duże. Z tego co rozumiem, nieco ponad 11 mln za nieruchomość przy ulicy Cieszyńskiej. Czy można przedstawić jakieś założenia, które pozwolą na zrealizowanie tego planu? – dociekał radny Konieczny.
- Najważniejsze jest planowanie sprzedaży nieruchomości gruntowych. Ważna jest także sprzedaż terenów przy Mikołowskiej. Planowane są także sprzedaże nieruchomości zabudowanych, między innymi przy Katarzyny, Londzina. Planowanych jest także szereg innych transakcji – odpowiedziała Małgorzata Rudnicka-Głowińska.
Wydatki miasta na 2025 rok
Radni przeanalizowali także wydatki zaplanowane w przyszłorocznym budżecie.
Jako pierwszy do dyskusji zgłosił się radny Dominik Konieczny. – O co chodzi z kwotą 150 tys. na zbiorniki przeciwpowodziowe? – pytał. – Jest to kwota na dokumentacje na dwa nowe zbiorniki w rejonie ulicy Wierzyńskiego – odparł Przemysław Dejneka, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa.
- Na jakim etapie jest sprawa budowy zbiornika na Ocicach, bo kwota zaplanowana jest spora. Czy mamy już wszystkie tereny? – dopytywał radny Konieczny. – Jest to kwota przeznaczona na budowę zbiornika. Mamy już pozwolenie wodno-prawne, czekamy na kolejne dokumenty – odparł P. Dejneka. – Co do terenów, nie mamy jeszcze wszystkich działek pozyskanych. Gdy wszystkie środki zostaną zabezpieczone w budżecie, wtedy będziemy mogli pozyskać brakujące działki od właścicieli – dodała M. Rudnicka-Głowińska.
W trakcie omawiania działu dotyczącego remontów dróg gminnych doszło do spięcia pomiędzy przewodniczącym komisji, a radnym Dominikiem Koniecznym. Radny zwrócił uwagę na brak zaplanowanych środków na remont ulicy Pod Lasem. – Prezydent obiecał na spotkaniu z mieszkańcami remont tej drogi, ale widzę, że nie ma jej w projekcie budżetu. Proszę się zastanowić nad jej wprowadzeniem – apelował rajca. – W poprzedniej kadencji nie takie rzeczy obiecywano, a nie zrobiono – stwierdził przewodniczący komisji. – Panie przewodniczący, życzę panu, by za te pięć lat kadencji udało wam się zrobić połowę tego co nam, to będzie ogromny sukces. Dobrze pan wie, co zostało zrobione, a uprawia jakąś tępą propagandę – grzmiał, wyraźnie zniesmaczony radny Konieczny.
Radny Roman Wałach zwrócił uwagę na środki przeznaczone na ścieżki rowerowe. – Mamy fragmenty ścieżek, które wymagają już interwencji, szczególnie na wałach. Czy będą jakieś remonty? – pytał. – Są trzy pozycje w budżecie, na bieżące utrzymanie, na oznakowanie pionowe, poziomie, elementy bezpieczeństwa oraz drobna kwota na remont nawierzchni. Na pewno nie jest ona wystarczająca na nasze potrzeby, tylko na awaryjne sytuacje. Gruntowniejsze remonty niestety w tej kwocie się nie zmieszczą – odparł naczelnik Wydziału Dróg Miejskich, Zbigniew Chmielarz.
Dominik Konieczny zwrócił z kolei uwagę na brak przyszłościowej polityki rozwojowej miasta. – Dobrze, że będą środki ze sprzedaży terenów, ale niewiele pozyskujemy. Nie myślimy przyszłościowo. Co będziemy sprzedawać, za dwa, trzy czy pięć lat? Teraz, mówiąc kolokwialnie, się ze wszystkiego wypstrykamy, a potem nie będziemy mieli nic – mówił.
Przewodniczący Marcin Fica zauważył, że w budżecie nie zapisano środków dla OSP. – Zawsze to było, w zamian za co rezygnowali ze startów z budżecie obywatelskim. Czemu nie ma w tym roku? – dociekał. – Być może nie wnioskowali – odparła skarbniczka. Wypowiedź uzupełnił Stanisław Mrugała, szef Biura Zarządzania Kryzysowego. – Zawsze środki te wprowadzała Rada Miasta na podstawie umowy pomiędzy radnymi i strażakami z OSP. My, jako Biuro Zarządzania Kryzysowego nigdy o to nie wnioskowaliśmy – powiedział.
– Trzeba będzie to w ciągu roku wprowadzić, bo teraz nie ma raczej gdzie tego szukać. Gdyby to było 50 tys. to może jeszcze, ale nie 200 tys. – stwierdził przewodniczący Marcin Fica.
Słowa te „uruchomiły” radnego Koniecznego. – Panie przewodniczący, za każdym razem w poprzedniej kadencji przesuwaliście miliony złotych. Co wam się nie podobało, to usuwaliście i dawaliście na coś innego. Wierzę, że dacie radę znaleźć 200 tys. złotych – stwierdził, wbijając szpilkę szefowi komisji. Ten nie pozostał dłużny, mówiąc: - Spokojnie panie radny, damy radę.
Uchwałę poddano pod głosowanie. Pięciu radnych było za, dwóch przeciw, a jeden nieobecny. Dokument uzyskał więc pozytywną opinię komisji.
Komentarze (1)
Dodaj komentarz