Schronisko dla zwierząt odżyło, ale brakuje pieniędzy na leczenie

Opieka nad bezdomnymi zwierzętami, wybiegi dla psów, problemy finansowe i plany na przyszłość – to główne tematy IX posiedzenia Komisji Gospodarki Miejskiej, Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego, które odbyło się w raciborskim magistracie. Radni pochylili się nad projektem uchwały dotyczącej programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami na 2025 rok.
Pierwszym punktem obrad była sytuacja schroniska dla zwierząt w Raciborzu. Prezes PK Marek Bugdol przedstawił aktualny stan placówki i zmiany, jakie zaszły w ostatnim czasie. – Gdy „odziedziczyliśmy” schronisko, jego stan był fatalny. Naszym zdaniem nie spełniało stosownych wymogów. Obecnie ukończyliśmy budowę wybiegu dla psów, co było formalnym wymogiem. Zwiększyła się też liczba wolontariuszy – z kilku do siedemnastu. Mamy nowego kierownika i behawiorystkę, co nas niezwykle cieszy – mówił.
Podkreślił jednak, że placówka nadal zmaga się z wieloma trudnościami. – Niestety nie stać nas na leczenie zwierząt. Mamy też pewne zaszłości z przeszłości, jak przepalona instalacja elektryczna i uszkodzona instalacja wodno-kanalizacyjna – dodał.
Wiceprezydent Małgorzata Rudnicka-Głowińska odniosła się do sytuacji schroniska, podkreślając widoczne postępy. – Jestem zadowolona z pracy pana prezesa zarówno jeśli chodzi o schronisko, jak i całe PK. Dziękuję także pani kierownik Beacie Badurze, która niedawno objęła to stanowisko – zaznaczyła.
Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Przemysław Dejneka przypomniał, że mieszkańcy mogą wesprzeć schronisko poprzez przekazanie 1,5% podatku. – Przygotowaliśmy ulotki, które są wieszane na klatkach schodowych oraz dołączane do decyzji podatkowych. Serdecznie zachęcamy do wpłat – powiedział.
Radny Adam Witecki pytał o współpracę z innymi gminami. – Czy te współprace funkcjonują? – dociekał.
Prezes PK potwierdził, ale zwrócił uwagę na ograniczenia lokalowe schroniska. – Ubolewamy, że mamy tak małą przestrzeń. Niedawno rozmawialiśmy o możliwości przeniesienia schroniska. Staramy się także o pozyskanie środków zewnętrznych, a nasza behawiorystka pracuje nad wnioskiem o grant. Ale czy się uda, nie jestem w stanie obecnie powiedzieć – wyjaśnił.
Radny Marian Czerner dopytywał o możliwość powrotu do adopcji wirtualnej. – Swego czasu coś takiego funkcjonowało. Czy obecnie można ponownie adoptować zwierzaka wirtualnie? – zapytał.
Beata Badura, kierownik schroniska, potwierdziła, że program został wznowiony. – Od niedawna znów to funkcjonuje. Dodatkowo wprowadzono możliwość wolontariatu dla osób niepełnoletnich – poinformowała.
Ostatecznie komisja poddała projekt uchwały pod głosowanie. Za jej przyjęciem opowiedziało się pięciu radnych, trzech było nieobecnych. Dokument uzyskał pozytywną opinię komisji i trafi pod obrady Rady Miasta.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany