Strata i rosnące długi. Prezydent i posłanka jadą do minister zdrowia rozmawiać o przyszłości krwiodawstwa

5 marca w Ministerstwie Zdrowia odbędą się rozmowy dotyczące przyszłości Raciborskiego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Wezmą w nich udział posłanka Gabriela Lenartowicz oraz prezydent Jacek Wojciechowicz. "Nic jeszcze nie zostało ostatecznie zdecydowane odnośnie przyszłości krwiodawstwa" - zaznaczyła parlamentarzystka.
Gabriela Lenartowicz skrytykowała postawę posła PiS Michała Wosia, który wczoraj, tj. 25 lutego, alarmował na temat planów likwidacji RCKiK w Raciborzu, obwiniając Platformę Obywatelską. "To niegodne. Nie zostały jeszcze podjęte żadne decyzje" - podkreśliła posłanka, dodając, że sprawą tą zajmie się minister zdrowia podczas nadchodzących rozmów. Zapewniła również, że nie ma zagrożenia dla miejsc pracy, a głównym problemem jest konieczność podjęcia działań naprawczych. "Musimy naprawić skutki działań RCKiK z okresu rządów PiS" - przekonywała posłanka, wspominając o zarzutach nepotyzmu i mobbingu za czasów poprzedniej dyrektor, odwołanej 23 grudnia.
W 2024 roku RCKiK odnotowało spadek przychodów (20,1 mln zł w 2022 r., 24,7 mln zł w 2023 r. i 21,1 mln zł w 2024 r.), a także stratę finansową (158 tys. zł zysku w 2022 r., 3453 zł zysku w 2023 r. i 1,92 mln zł straty w 2024 r.). Zobowiązania wyniosły 13,8 mln zł, z czego 4,99 mln zł jest wymagalne. "Centrum boryka się z problemami płynności finansowej" - dodała posłanka, zauważając, że może zabraknąć środków na niezbędne zakupy.
Narodowe Centrum Krwi zasygnalizowało słabość funkcjonowania RCKiK w Raciborzu.
Posłanka wspomniała, że prawdziwy obraz sytuacji Centrum stał się widoczny po odwołaniu poprzedniej dyrektor, przy której, jak podkreślono, poseł Woś się promował. Po zmianie w fotelu dyrektora z Raciborza zaczęły napływać raporty o rzeczywistym stanie finansów.
"Problem polega na tym, że musimy wdrożyć program naprawczy, który pozwoli na zwiększenie przychodów, uniknięcie straty oraz spłatę zobowiązań, a jednocześnie poprawi jakość działań merytorycznych" - wyjaśniła posłanka.
Podczas konferencji w Urzędzie Miasta obecna była była dyrektor krwiodawstwa Maria Wiecha, inicjatorka budowy nowego gmachu. Jej zdaniem, RCKiK jest kluczowym elementem systemu ochrony zdrowia, skupiającym wielu oddanych krwiodawców oraz stanowiącym bazę do działalności statutowej i naukowej. Istnieje również potrzeba modernizacji starego budynku przy ulicy Sienkiewicza. "Krwiodawstwo to przede wszystkim dobro i bezpieczeństwo pacjentów" - podkreśliła była dyrektor, dając do zrozumienie, że w tej sprawie nie może chodzić tylko o słupki finansowe.
Zaznaczyła również, że obecna sytuacja była znana od dłuższego czasu, a prezydent Jacek Wojciechowicz wcześniej podjął odpowiednie działania, jeszcze przed konferencją posła Wosia. Jest optymistką co do efektów działań prezydenta i posłanki.
Wczoraj na sesji Rady Powiatu wsparcie dla RCKiK zadeklarował starosta Grzegorz Swoboda.
W galerii treść protestu SHD w Rydułtowach
Zapis wypowiedzi poniżej
Komentarze (28)