Michał Woś: NFZ nie zapłaci szpitalowi za wszystkie nadwykonania – tak źle jeszcze nie było

- Od 1 października 2017 r. obowiązuje nowy system płatności. W jego ramach NFZ zawsze pokrywał nadwykonania – aż do teraz. To konkretne konsekwencje dla pacjentów, a nie tylko spór finansowy. Brak środków oznacza wydłużenie kolejek i ograniczenie opieki zdrowotnej. Ilość świadczeń już została ograniczona, a mieszkańcy realnie mają mniejszy dostęp do leczenia niż planowano - czytamy w stanowisku posła M. Wosia przesłanym do mediów. To reakcja na dyskusję w kwestii nadwykonań.
Sytuacja szpitali jest dziś gorsza niż kiedykolwiek od wprowadzenia tego systemu.
Dlaczego?
NFZ zawsze płacił – do tej pory wszelkie nadwykonania w zakresie świadczeń nielimitowanych (np. porady w przychodniach specjalistycznych) oraz przekroczenia świadczeń limitowanych (np. endoprotezy czy zaćmy) były w pełni finansowane. Przekroczenie ryczałtu (inna kategoria w kontrakcie z NFZ) nie było refinansowane na dany rok, ale NFZ rekompensował to w kolejnym kontrakcie, podwyższając finansowanie do realnych potrzeb.
Dane nie kłamią – analiza z ostatnich 5 lat pokazuje, że wcześniej brak płatności wynosił maksymalnie kilkaset tysięcy złotych. Dziś szpital nie otrzyma aż 3,5 miliona złotych! Nie zmienią tego "ugody" ogłaszane przez PO. NFZ, nawet uwzględniając przekroczenie ryczałtów, pokrywał 90-100% należnych środków, teraz poziom finansowania spadł do około 75%.
Propozycja ugody – NFZ najpierw zaproponował 1 mln zł, potem – po ujawnieniu sprawy – 5,3 mln zł. Ale wciąż brakuje 3,5 mln zł, które powinny zostać wypłacone!
Manipulacja danymi przedstawionymi w przestrzeni publicznej – w tabeli przesłanej mediom wrzucono do jednego "worka" ryczałt i świadczenia nielimitowane, sugerując, że zawsze były problemy z płatnościami. To nieprawda! Nadwykonania w świadczeniach nielimitowanych i limitowanych w czasie rządów PiS, od wprowadzenia nowego systemu 1.10.2017 r., były pokrywane w 100%, a ryczałt uzupełniany w kolejnym roku.
Niezależnie od poglądów politycznych, powinniśmy domagać się pełnej zapłaty dla naszego szpitala. Walka o bezpieczeństwo zdrowotne powinna być poza sporem politycznym, dlatego ze zdziwieniem przyjąłem głosowanie w Radzie Powiatu, gdzie ugrupowanie starosty (Razem) i Platforma Obywatelska doprowadziły do zdjęcia apelu o zapłatę (przygotowanego przez opozycję) z porządku obrad. Boją się apelu do wspieranego przez nich rządu D. Tuska? Walka o szpital to nasz wspólny interes. Zostawmy to poza polityką.
Michał Woś
Poseł na Sejm RP
Czytaj więcej:
Miliony dla raciborskiego szpitala. NFZ płaci za nadwykonania
Oświadczenie dyrektora Szpitala Rejonowego w Raciborzu w sprawie tzw. nadwykonań
Komentarze (14)