Pożar w windzie i karetka w rowie

Złe warunki na drodze spowodowały, że jadąca wczoraj do pacjenta karetka pogotowia zjechała w Markowicach do rowu. Wydostać ambulans pomagali strażacy. Wczoraj wezwano ich również do pożaru w windzie przy Zamoyskiego oraz zadymionego mieszkania przy Londzina.
O prawdziwym szczęściu mogą mówić ratownicy medyczni, którzy wczoraj około godziny 17.00 jechali do pacjenta. Złe warunki atmosferyczne i śliska nawierzchnia spowodowały, że ambulans w Markowicach przy ul. Jadwigi wpadł do rowu. Na szczęście kierowcy, ani pasażerom nic się nie stało. Przy wyciąganiu pojazdu pomagali raciborscy strażacy. Nie było to ich jedyne zgłoszenie wczorajszego dnia. Tuż przed godziną 22.00 straż pożarną wezwali mieszkańcy jednego z wieżowców przy ul. Zamoyskiego. Tam, ktoś w windzie podpalił śmieci. – Dzięki czujności lokatorów, a naszej szybkiej interwencji udało się w porę opanować ogień – podkreśla asp. sztab. Stefan Kaptur, dowódca JRG PSP w Raciborzu.
Kolejne zgłoszenie dyżurny straży odebrał około 22.30. Tym razem strażaków wezwali lokatorzy jednego z mieszkań przy ul. Londzina. Z ich pieca, w którym rozpalili ogień wydobywał się gesty dym. W mieszkaniu przebywała czteroosobowa rodzina, w tym malutkie dziecko. Na szczęście nikomu z domowników nic się nie stało. Jak się szybko okazało, przyczyną zadymienia były niedrożne przewody kominowe.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany