Lepiej nie drażnić mieszkańców ...
… bo wójtów i burmistrzów taczkami wywiozą – tak starosta Adam Hajduk skomentował propozycję radnego Franciszka Marcola, byłego wójta Nędzy, by wrócić do pomysłu podłączenia raciborskich samorządów do dużej oczyszczalni w Raciborzu. Ludzi rozdrażniłaby cena za odprowadzenie ścieków.
Na ostatniej sesji Rady Powiatu radny Marcol przypomniał, że kilka lat temu planowano przyłączyć gminy do oczyszczalni w Raciborzu. Ostatecznie, po opracowaniu studium wykonalności, okazało się, że koszty dla ościennych gmin byłyby zbyt duże. O unijne wsparcie starał się tylko Racibórz i je dostał. W zeszłym roku zakończył kilkuletni projekt, warty blisko 180 mln zł.
W opinii radnego Marcola można wrócić do tematu, tworząc na szczeblu powiatu organ doradczy dla gmin. – Gminy zostały same, mają własne pomysły, ale efektów nie widać. Nie chcę nic narzucać. Może jednak doprowadzić do spotkania ponad podziałami. Omówić sprawę z prezydentem Raciborza – zachęcał były wójt Nędzy.
Starosta nie podzielił zapatrywań radnego. – Rozwiązania lokalne są tańsze. Przy cenach takich jak w Raciborzu ludzie wywieźliby wójtów i burmistrzów taczkami. Nie zapłacą przecież 20 zł od metra za przesył – tłumaczył.
Propozycją radnego Marcola ma się jednak zająć po wakacjach komisja rolnictwa Rady Powiatu.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany