Magistracka komisja u źródeł Psinki
Urzędnikom nie daje spokoju problem zalewania piwnic na Nowych Zagrodach (pisaliśmy o tym TUTAJ). 17 sierpnia komisja pod przewodnictwem prezydenta spenetrowała teren od początku byłej Psinki w Bieńkowicach do wysokości Nowych Zagród. Mierzono poziom wód w stawach Witolda. Po co?
- Mamy podejrzenie, że kanalizacja w Nowych Zagrodach jest posadowiona na granicy wód gruntowych. Poziom wód w tej dzielnicy ma bowiem rzędną zbliżoną do Odry i stawów Witolda w Studziennej - tłumaczy prezydent, który osobiście, razem z urzędnikami, wizytował teren. - Uznaliśmy, że trzeba jeszcze wykonać inwentaryzację rzędnych kanalizacji na Nowych Zagrodach - dodaje. Komisja stwierdziła także, ku swojemu zdumieniu, że niektóre zachowane fragmenty kanału Psinki zapełniają się wodą po deszczach.
Przypomnijmy, że w opinii mieszkańców, powodem zalewania ich piwnic jest zaprzestanie eksploatacji przez miejskie Wodociągi ujęć wody w Studziennej przy ul. Bogumińskiej. Magistrat stoi na stanowisku, że problem tkwi w podwyższeniu się poziomu wód gruntowych w całym mieście, a nie tylko w tym rejonie, któy jednak jest najbardziej wrażliwy na zmianę stosunków wodnych, bo położony najniżej w mieście a do tego w obszarze zlewni nieistniejącej już Psinki. Ratusz na niedawnych spotkaniu obiecał jednak dokładnie zbadać sprawę. Padła nawet deklaracja, że jeśli wina leży po stronie miasta, wówczas będzie wchodziło w grę wypłacanie odszkodowań.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany